Ewa Chodakowska skrytykowana za PATODEWELOPERKĘ! „Polska to urbanistyczna dzicz”
Ewa Chodakowska poszerza swoją działalność i prężnie inwestuje w nieruchomości. Ostatnio pochwaliła się na Instagramie projektem osiedla. Pojawiły się jednak głosy, że jej projekt przypomina... zwykłą "patodeweloperkę".
Chociaż polscy celebryci na brak pieniędzy narzekać nie muszą, to jednak ciągnie ich do pomnażania swoich zasobów. Ostatnio modnym kierunek stała się deweloperka.
Ewa Chodakowska również postanowiła poszerzyć źródła zarobków i poza aktywną działalnością jako trenerka, inwestuje w nieruchomości. Kto bogatemu zabroni?
Początkowo Ewa pochwaliła się fanom sporym hotelem na greckim wybrzeżu, który posiada już na własność. W procesie wspierał ją mąż greckiego pochodzenia, Lefteris Kavoukis.
Szukali domowego ogniska, a finalnie znaleźli pomysł na biznes. Zresztą mają do tego miejsca ogromny sentyment, ponieważ poznali się właśnie w Grecji, gdzie Ewa żyła przez dwa lata.
Teraz gwiazda poszła o (potężny!) krok dalej i zainwestowała w całe osiedle. Nie wszystkim jednak przypadło ono do gustu...
Przestrzenne osiedle jest zlokalizowane w rodzinnym mieście trenerki, Sanoku. Na zdjęciu widzimy trzy domki typu "bliźniak".
Obserwatorzy docenili inicjatywę wszechstronnej idolki i zaznaczyli w komentarzach, że w takiej okolicy na mieszkańców z pewnością czeka cisza i spokój.
Pojawiły się już jednak pierwsze głosy, że osiedle bardziej przypomina PATODEWELOPERKĘ niż ekskluzywną inwestycję.
"Chodakowska została patodeweloperem. Osiedle szeregowej zabudowy pośrodku niczego" - skrytykował na Twitterze Jan Śpiewak.
Przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa oraz wiceprzewodniczący stowarzyszenia Energia Miast ewidentnie zna się na rzeczy. Już z daleka wypatrzył mankamenty, z którymi będą musieli mierzyć się potencjalni mieszkańcy osiedla.
Ma rację?