Ewa Chodakowska szokuje śniadaniem. Niektórzy jedzą tyle przez cały dzień

Ewa Chodakowska, która swoją karierę zaczęła 10 lat temu od przekonania Polek i Polaków, że wystarczy poświęcić na ćwiczenia ciut ponad pół godziny trzy razy w tygodniu, by już po miesiącu cieszyć się pierwszymi efektami.  

Dla zachęty zamieszcza w Internecie darmowe filmiki z autorskim programem treningowym i planem dietetycznym, co pomogło jej zdobyć rzesze fanek, do których nawet bardziej pasowałoby słowo „wyznawczynie” i zbudować finansowe imperium. 

W 2017 roku Chodakowska po raz pierwszy znalazła się na liście najbogatszych Polek tygodnika „Wprost”, gdzie z majątkiem szacowanym na 49 milionów została sklasyfikowana na 47.miejscu. Jeszcze wyższe, bo 40. miejsce zajęła w rankingu najbogatszych Polaków przed czterdziestką. 

Jak daje do zrozumienia Chodakowska, jej recepta na sukces opiera się na tym, że nie trzeba z niczego rezygnować, by żyć zdrowo i imponować wyrzeźbioną sylwetką. 

Ona na przykład, jak ujawniła ostatnio na Instagramie, nie ma nic przeciwko czerpaniu przyjemności z jedzenia.  Wręcz przeciwnie, bardzo chętnie się objada, zwłaszcza rano:

"Zszokowałam niejedną z Was, pokazując na stories, jak zjadam na śniadanie około 1000 kcal. No to głośno i wyraźnie. Jem około 2500 kcal dziennie".

Chodakowska nie ukrywa, że śniadanie uważa za najważniejszy posiłek dnia, który ma za zadanie dostarczyć organizmowi energii na „rozruch” i codzienne wyzwania. Trenerka, chociaż jest już po 40-tce, czyli w tym okresie życia, gdy metabolizm znacząco zwalnia, chwali się przemianą materii, jak u dwudziestolatki:

"Mam ponad 40 lat i perfekcyjne wyniki badań! Mam ponad 40 lat i metabolizm na wysokich obrotach! Mam ponad 40 lat i na przestrzeni miesiąca nie mam huśtawek nastroju! Zdrowa dieta to podstawa zdrowia i samopoczucia"

Oczywiście, Chodakowska nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie przemyciła promocji swojej firmy cateringowej. Jak zapewnia, 90 proc. jej posiłków właśnie stamtąd pochodzi. Na śniadanie Chodakowska chętnie pałaszuje jajecznicę czy kolorowe i urozmaicone kanapki. Nie ukrywa też, że weekend bez deseru uważa za zmarnowany. 

Na jej Instagramie można znaleźć filmik, na którym wymienia, ile i jakie słodkości pochłonęła przez weekend, a wśród nich znalazły się ciasteczka kakakowo-migdałowe i sernik z białą czekoladą. Jak przekonuje Chodakowska:

„Przecież w diecie nie chodzi o to, żeby jeść mało.. chodzi o to, żeby jeść ZDROWO, PYSZNIE i RÓŻNORODNIE ... i śmiało do syta, tak, żeby nie czekać na zakończenie diety jak na zbawianie”

Zupełnie przeciwne przekonanie wyznaje Doda, która z kolei zdrowy tryb życia utożsamia z ascezą. Chętnie podkreśla w wywiadach, że wyeliminowała cukier, laktozę, gluten, czerwone mięso i alkohol. Jak wyznała, przestała już chodzić do restauracji, no bo po co. Chociaż jest o 2 lata młodsza od Chodakowskiej, przyjmuje nie więcej niż 1500 kcal dziennie.

Który model diety wolicie? 

Zobacz też:

Chodakowska jest żoną od 10 lat. Nigdy wcześniej o tym nie mówiła, a teraz spływają gratulacje

Chodakowska posądzona o zoperowanie pośladków. Jest komentarz trenerki! Padły mocne słowa

Ewa Chodakowska przeszła metamorfozę. „Zgadnijcie ile obcięłam”