Ewa Dałkowska bierze ślub kościelny!
Ewa Dałkowska po 37 wspólnych latach z mężem chce wziąć ślub kościelny. Czeka tylko na unieważnienie studenckiego małżeństwa.
Będę panną młodą! - cieszy się 68-letnia gwiazda kina. I nie chodzi tu o propozycję filmowej roli, a o prawdziwe życie! Aktorka blisko 40 lat jest żoną producenta filmowego Tomasza Miernowskiego, z którym ma dorosłego już syna Ksawerego.
Teraz poczuła, że powinna wziąć ślub kościelny. Do tej pory nie było to możliwe, ponieważ według prawa kanonicznego artystka pozostaje w związku ze swoim pierwszym mężem - studencką miłością, która nie przetrwała próby czasu.
Rozwiedli się po 5 latach, a aktorka straciła wiarę w instytucję małżeństwa. Jednak na ślub cywilny z drugim mężem usilnie nalegał tata aktorki.
- Ja byłam przeciwna - wspomina. W końcu para się pobrała. Teraz pragną uporządkować swoje sprawy i przysięgać sobie miłość przed ołtarzem.
- Złożyłam pozew do Sądu Metropolitalnego o uznanie mojego małżeństwa kościelnego za nieważne. Jeśli uzyskam taki wyrok, będzie wesele - zapowiada Ewa Dałkowska. Kiedy aktorka otrzyma decyzję, nie wiadomo.
Za to widzowie będą mogli ją podziwiać już jesienią, wtedy planowana jest premiera filmu "Smoleńsk", w którym gra Marię Kaczyńską.