Reklama
Reklama

Ewa Drzyzga przycisnęła Beatę Kozidrak w TVN! "Wszyscy już to wiedzą"

Beata Kozidrak pojawiła się w sobotni poranek na kanapach "Dzień Dobry TVN". Piosenkarka chciała zapewne opowiadać głównie o swoim udziale w show "Mask Singer", gdzie śpiewała przebrana za słońce. Niespodziewanie Ewa Drzyzga postanowiła zmienić jednak temat, bo bardziej ciekawiły ją jej przygody w sądzie. Ostatnio zapadł wyrok w sprawie jej jazdy pod wpływem, który poruszył opinię publiczną. "Nie mam nic do ukrycia" - odparła nieco poirytowana gwiazda Bajmu.

Kilka dni temu zapadł wyrok w sprawie Beaty Kozidrak, która w zeszłym roku została zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu. 

Warszawski sąd orzekł karę grzywny w wysokości 50 tys. zł, świadczenie pieniężne w wysokości 20 tys. zł na rzecz funduszu postpenitencjarnego, 5 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Nie zastosowano jednak kary ograniczenia wolności. 

Duże emocje wzbudziło uzasadnienie sędzi, która uznała, że Beata zasłużyła się dla polskiej muzyki, co uznała za okoliczności łagodzące.

Reklama

"Jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej, jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury" – uzasadniała swój wyrok.

Kozidrak w "Dzień Dobry TVN"

Obrońca Kozidrak nie był zadowolony z wyroku, podobnie zresztą jak prokuratura. Eksperci sądowi nie mają wątpliwości, że dojdzie do apelacji. 

W przerwie między rozprawami Beata pojawiła się za to w śniadaniówce TVN. Ostatnio brała bowiem udział w show "Mask Singer", gdzie kryła się przebrana za słońce. 

Ostatecznie odpadła przed finałem, o czym miała opowiadać w "Dzień Dobry TVN". 

Trafiła jednak na dociekliwą Ewę Drzyzgę, która postanowiła jednak zapytać ją także o sądowe perypetie.

"Beatko, nie uciekniemy pewnie od tego pytania, które jest we wszystkich portalach. Pojawił się wyrok w procesie, jak ty to wszystko przyjmujesz?" - zapytała wprost Ewa. Beata była wyraźnie zaskoczona tym pytaniem, ale postanowiła zaspokoić ciekawość Drzyzgi. 

"Wszyscy już to wiedzą... To nie jest łatwe, ale muzyka jest dla mnie najważniejsza, moja rodzina i moi fani" - oznajmiła nieco poirytowana Beata. To jednak nie zaspokoiło Drzyzgi, która postanowiła... umówić się z nią na szczerą rozmowę, gdy wyrok się uprawomocni. 

"Czy możemy się umówić, że jak ten wyrok już się uprawomocni, to zasiądziemy do takiej szczerej rozmowy?" - dopytywała dziennikarka.

Kozidrak: Jestem osobą odpowiedzialną. Może za bardzo

"Pewnie tak, ja nie mam nic do ukrycia" - stwierdziła łamiącym się głosem gwiazda."Życie nas zaskakuje i w różnych momentach coś się może wydarzyć. To jest trudny zawód, nie każdy o tym wie, stresujący bardzo. Jestem osobą, zresztą byłam zawsze, bardzo pracowitą, odpowiedzialną za to, co robię. Może za bardzo..." - dodała.

"Utrzymać się przez tyle lat na scenie na takim poziomie, jaki trzeba mieć dar? Jakbyś miała dawać rady młodym ludziom" - zapytała Drzyzga.

Beata odparła skromnie, że nie jest od udzielania rad. By jednak wykorzystać czas antenowy pochwaliła się na koniec, że wydaje nową płytę. 

"Nie jestem od tego, żeby dawać jakiekolwiek rady, ponieważ każdy musi sobie radzić w tym zawodzie. Uwielbiam pracować, tworzyć. Teraz pracuję nad płytą, kończę właściwie. Na drugi dzień po urodzinach weszłam do studia i nagrałam niesamowity hit! Do śpiewania, do tańczenia. Jestem z tego niesamowicie dumna" - podsumowała. 

Zobacz także:

Witold Paszt: Na co zmarł juror "The Voice Senior"?

Amber Heard ma roczną córkę! Nie cichną spekulacje na temat ojca dziecka. To... Elon Musk?!

Jakimowicz po skandalu trafił do szpitala. Konieczna operacja

Matura 2022: Arkusz CKE i odpowiedzi z matematyki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak | Ewa Drzyzga | TVN SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy