Ewa Kasprzyk o włos od sensacyjnej decyzji. Przesądzi o jej życiu i karierze
Ewa Kasprzyk (67 l.) od pięciu lat jest w szczęśliwym związku z Michałem Kozerskim (58 l.). W jego sercu zajmuje miejsce obok Afryki, kontynentu, do którego jej wybranek ma szczególny sentyment. Jak wyznała aktorka, Kozerski regularnie organizuje ich wspólne wyjazdy do Afryki i, jak się okazało, ma w tym swój cel. Coraz częściej w ich rozmowach pojawia się pomysł przeprowadzki na drugi koniec świata.
Ewa Kasprzyk po rozwodzie nie od razu przyznała, że jej serce znów jest zajęte. Z czasem ujawniła, że jest z wzajemnością zakochana w Michale Kozerskim. Jej wybranek jest obywatelem świata.
„Jestem związany z Morzem Bałtyckim i Oceanem Indyjskim. Pracuję jako broker morski i zajmuję się obsługą armatorów obcych bander zawijających do trójmiejskich portów i stoczni” - wyznał w "Dzień Dobry TVN".
Szczególne miejsce w jego sercu, obok Kasprzyk, zajmuje Afryka. Zakochał się w tym kontynencie, odkąd jako 15-latek spędził rok w Nigerii, gdzie jego tata był wykładowcą na Uniwersytecie Ahmadu Bello.
Od tamtej pory dzieli życie między Polskę, gdzie mieszka jego ukochana a Afrykę, gdzie ma dom i swoją firmę. Jak ujawniła Kasprzyk w rozmowie z „Vivą!”, Kozerskiemu zależało na tym, by ona także pokochała Afrykę. Udało się mu to osiągnąć bez trudu:
„Niedługo po tym, jak z Michałem zakochaliśmy się w sobie, zabrał mnie do Afryki, do RPA, i od tego czasu skutecznie i często mnie tam wozi. Odpoczywam tam. Zwalniam tempo. Medytuję, ćwiczę jogę, obcuję z cudowną przyrodą. Nie mam dostępu do internetu, sieć telefoniczna też działa tak sobie”.
Media szybko podchwyciły temat i zaczęły przepowiadać Kasprzyk i Kozerskiemu ślub w RPA. Aktorka ucięła plotki, tłumacząc, że nie ma czasu na rozwiązywanie trudności logistycznych, które z pewnością pojawiłyby się przy realizacji takiego przedsięwzięcia.
Jednak inna pogłoska okazała się prawdziwa. Jak się okazuje, Kozerski, obwożąc Kasprzyk po Afryce i zarażając ją swoim entuzjazmem wobec tego kontynentu, miał w tym ukryty cel. Jak przyznaje aktorka w „Vivie!”:
„Chciałby tam zamieszkać na stałe, ale ja nie jestem gotowa na rezygnację z pracy. Zdarzyło mi się przylecieć stamtąd na plan zdjęciowy. Ze cztery razy w ciągu miesiąca. Michał mówił mi, że to szaleństwo. Że to będzie trudne przedsięwzięcie, ale się uparłam. Nie chciałam z niczego rezygnować. Ani z roli w filmie „Mayday”, ani z pobytu z nim w Afryce. I dałam radę!"
Na dłuższą metę jednak takie dojazdy mogłyby okazać się trudne, zwłaszcza podczas trwania nagrań do „Tańca z gwiazdami”. Ewa Kasprzyk w tym sezonie dołączyła do składu jurorskiego, co wymaga jej obecności na planie w każdą niedzielę.
Nie wyobraża sobie także dłuższej rozłąki z jedyną córką: „Kocha europejskie teatry, kulturę, sztukę. Ma tutaj córkę i wielu przyjaciół” - tłumaczy znajomy aktorki w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".
Na razie aktorka skutecznie opiera się namowom ukochanego, który ponoć rozpoczął już budowę ich przyszłego wspólnego domu niedaleko słynnego Parku Krugera. Kozerski jednak nie traci nadziei. Jak ujawnił w „Dzień Dobry TVN”: "Raz zgadzamy się na więcej, raz na mniej w stosunku do naszych oczekiwań. Dziś jestem w stanie stwierdzić, że żadne z nas nie jest w stanie utemperować drugiego. Można iść na małe ustępstwa…”.
Pytanie, czy przeprowadzka na drugi koniec świata należy do kategorii „małych ustępstw”, pozostaje otwarte.
Kolejny odcinek "Tańca z Gwiazdami" już w niedzielę, 17 marca o godzinie 20:00 w Polsacie.
Zobacz też:
Pierwsze wrażenia widzów na temat nowego jury "Tańca z Gwiazdami". Opinie są jednoznaczne
Kasprzyk i jej ukochany mają miłosną tradycję. Tak dbają o ogień w związku
Ewa Kasprzyk kończy aktorską karierę? Planuje wyprowadzkę z Polski