Ewa Kasprzyk podjęła decyzję i zdania nie zmieni. Ukochany nie będzie zadowolony
Ewa Kasprzyk jakiś czas temu wyjawiła, że rozważa przeprowadzkę do RPA. Decyzja miała być zainspirowana pasją do podróżowania oraz faktem, że jej partner Michał Kozerski budował dom właśnie w tym kraju.
"Buduję dla nas dom w Afryce, w magicznym miejscu, gdzie zwierzęta żyją w symbiozie z ludźmi. [...] Afryka to moja ziemia obiecana. Jest tak wielka i różnorodna, że nie starczy życia, żeby całą ją zwiedzić" - mówił dla "Vivy!" na początku 2024 roku Michał Kozerski.
Wygląda na to, że Kasprzyk nie podziela zdania ukochanego. Jak czytamy w "Na żywo" wyprowadzka do Afryki byłoby dla jurorki "Tańca z gwiazdami" zbyt dużym wyzwaniem.
"Nie wyobrażam sobie życia na stałe w Afryce, bo to życie wśród dzikich zwierząt" - przyznała.
Ewa Kasprzyk chce do Hiszpanii
Ewa Kasprzyk tymczasem znalazła już wymarzony dom w Hiszpanii. Choć nie wyjawiła, w której części kraju się znajduje, zachwyca ją jego położenie oraz przyjazność sąsiadów wokół.
"To prawda, znalazłam takie miejsce. Jest pięknie położony (dom - red.), ma cudowny mikroklimat i wspaniałych ludzi dookoła. Hiszpania pozwala mi odpocząć, złapać głęboki oddech i poczuć się wolną" - cytuje gwiazdę "Na żywo".
Gwiazda kina do przeprowadzki podeszła sumiennie. Rozpoczęła kurs języka i nie ma wątpliwości, że nowy dom to ten kawałek na świecie, którego zawsze szukała. Z samą Hiszpanią ma zresztą szczególne wspomnienia, jeszcze z czasów, kiedy jej córka była mała.
"Uczę się hiszpańskiego i muszę przyznać, że idzie mi coraz lepiej. Czuję się coraz swobodniej, mówiąc w tym języku. Hiszpania mnie zachwyca. Całe życie szukałam swojego miejsca na ziemi. Mam wrażenie, że znalazłam. Ponadto Hiszpania była pierwszym wyjazdem zagranicznym dla mnie i mojej, małej wtedy, córki Małgosi. Pamiętam to doskonale, bo jechaliśmy samochodem w lipcu i było 40 stopni Celsjusza. Teraz odkrywa Hiszpanię już innej perspektywy, ale wciąż jestem jej bardzo ciekawa" - przyznała.
Ewa Kasprzyk wspomina początki relacji z Michałem Kozerskim
Kasprzyk dla "Na żywo" opowiedziała o swojej relacji z Michałem Kozerskim. Wspomniała, że kiedy się poznali, od razu oznajmiła, że nie chce wchodzić w nową relację. Los chciał jednak inaczej.
"Zanim się poznaliśmy, zadeklarowałam, że nie chce nikogo poznawać, spotykać i z nikim być, a wyszło wszystko odwrotnie. (...) Kiedy Michał przeniósł się do Warszawy, zrozumiałam, że szykuje się coś poważnego. Wprawdzie ostrzegano nas przed sobą. Michałowi mówiono, że dają nam dwa miesiące, bo życie z aktorką to koszmar, a ja miałam na niego uważać, bo to imprezowicz" - wspomina gwiazda kina.
Para uwielbia razem wyruszać w podróże. Kozerski jest dla Kasprzyk wsparciem w codziennych chwilach. Aktorka wyznała, że czuje się szczęśliwa.
"Rzeczywiście bardzo lubimy razem wyjeżdżać, tym bardziej że gdziekolwiek trafimy, zawsze się nam podoba. Michał daje mi wsparcie i to, że nie żyje tylko w swoim świecie. Ponadto czuję, że mnie kocha. Cieszę się z tego, co mam i w jakim miejscu jestem" - wyjawiła.
Zobacz też:
Córka Ewy Kasprzyk przeszła spektakularną metamorfozę. Jak dziś wygląda Małgorzata Bernatowicz?
Ewa Kasprzyk ujawnia kulisy pracy ze Sławomirem. Nie otrzymała od niego ani grosza
