Ewa Kasprzyk wróciła do czasów dojrzewania. Miała kompleks własnych piersi. Do czasu!
Ewa Kasprzyk (66 l.) to aktorka, która od lat zachwyca nie tylko talentem, ale też wyjątkową pewnością siebie. Aktorka szczerze wyznaje, że nie zawsze jej życie wyglądało tak jak teraz. Kiedyś jej... atut był ogromnym kompleksem! Znana artystka szczerze o tym opowiedziała!
Ewa Kasprzyk, aktorka filmowa, telewizyjna i teatralna w rozmowie z "Jastrząb Post" szczerze wyznała, że jej aktualny atut był dawniej kompleksem, który bardzo utrudniał codzienne funkcjonowanie! Szczególnie jako nastolatka bardzo źle zniosła zmiany związane z dojrzewaniem.
"Myślę, że są takie momenty, kiedy się dorasta, to wtedy różne rzeczy się nam w sobie nie podobają" - zaczęła wypowiedź.
Ewa Kasprzyk wyznała, że jej biust rósł bardzo szybko. Choć wtedy był problemem, po latach stał się atutem podkreślanym przez odważne kreacje.
"Ja miałam kompleks swojego biustu, bo rósł mi za szybko. Potem okazało się, że jest to wartość dodatnia. Jak się jest nastolatką, to wiadomo, że dzieje się coś z ciałem, bo dziewczynka dojrzewa" - zauważyła problem.
"Potem się okazuje, że to nie jest żadna wada, tylko że tak jest, bo tak się dzieje" - dodała, nawiązując do tego, że wiele dziewczyn ma wątpliwości co do tego, czy tak naprawdę powinno być. Niektóre nastolatki długo czekają na dojrzewanie, inne robią to niemal "w kilka chwil", co często związane jest z niemiłymi komentarzami rówieśników.
Fani nie mają wątpliwości, że wypowiedziane w tym wywiadzie słowa mogły pomóc uspokoić niejedną zagubioną nastolatkę.
Ewa Kasprzyk nie boi się trudnych tematów - nie chodzi tylko o jej seksapil i podkreślanie atutów! Na początku tego roku gwiazda zwróciła uwagę, że jesteśmy narodem z pewnymi problemami. Opowiedziała o tym w wywiadzie dla Pudelka.
"Pretendujemy do tego, żeby być tacy europejscy. Niektórym gdzieś to się tam udaje. Jednak trochę w pewnych tematach poruszamy się z wycofaniem - mam na myśli temat seksu" - wyjawiła Kasprzyk.
W dalszej części rozmowy Kasprzyk wyznała, że jako lekarze oraz politycy Polacy są świetni, ale ponieważ nie akceptują "niektórych rzeczy", ciągle są narodem konserwatywnym.
"W polityce i leczeniu jesteśmy świetni. Mamy świetne rady, ale brakuje nam akceptacji. Nie akceptujemy pewnych rzeczy i jednak nasza cecha narodowa to szabelka. Nadal jesteśmy konserwatywnym społeczeństwem, ale jako naród jesteśmy wspaniali" - powiedziała na zakończenie rozmowy Ewa.
Czytaj też:
Ewa Kasprzyk zaskoczyła partnera. Chyba się tego nie spodziewał
Ewa Kasprzyk zdradza, skąd taka figura. "Robię to z butelkami"
Justyna Steczkowska zdradziła sekret nienagannej figury. "Nie odpuszczam"