Ewa Kopacz chwali się zięciem z Kanady! I brakiem znajomości angielskiego...
Andrzej Duda chwalił się córką Kingą, Donald Tusk Kasią, a Ewa Kopacz (58 l.)… chlubi się swoim zięciem, Andriyem Petranyukiem! To pochodzący z Kanady dermatolog!
Podczas spaceru po Dworcu Centralnym pani premier postanowiła zaczepić zagranicznych turystów i zagaiła rozmowę.
Nie przeszkadzało jej w tym to, że nie zna języka angielskiego!
Na tłumacza zatrudniła towarzyszącego jej Michała Kamińskiego.
Całe zdarzenie zarejestrowały telewizyjne kamery.
Okazało się, że ludzie, z którymi Kopacz tak ochoczo chciała rozmawiać są z Kanady.
"Moje dzieci pojechały do Kanady. Ja mam swojego zięcia z Kanady, ale wybrał Polskę i tu mieszka oraz pracuje" - mówiła premier.
Na koniec stwierdziła, że widać po turystach, że są zadowoleni z pobytu w naszym kraju.
Ci potwierdzili, na co Kopacz poprosiła ich, żeby powiedzieli wszystkim Polakom, że Polska jest piękna, bo jej rodacy w to nie wierzą.
"Nigdy się nie docenia tego, co się ma" - stwierdzili Kanadyjczycy.
W sieci można już przeczytać sporo negatywnych komentarzy, że premier dużego, europejskiego kraju nie zna podstawowych zwrotów w języku angielskim.
Zgadzacie się z takimi negatywnymi opiniami?
Czy to większa wpadka niż ostatnia kompromitacja konkurentki Kopacz o fotel premiera kraju?
Przypomnijmy, że niedawno Beata Szydło nie potrafiła powiedzieć, kiedy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej.