Ewa Krawczyk to nowa "królowa życia": apartamenty, nowe samochody...
Nowa Królowa życia - tak można nazwać wdowę po zmarłym rok temu piosenkarzu Krzysztofie Krawczyku. 62-letnia Ewa Krawczyk skończyła już żałobę i wpadła w wir zakupowego szaleństwa: niedawno kupiła piękny apartament nad morzem, teraz w jej garażu zaparkowało nowe luksusowe cacko...
Ewa Krawczyk kupiła apartament w Międzyzdrojach za prawie pół miliona i zarządziła generalny remont swojej willi w Grotnikach.
"Postanowiła zlikwidować ukochany basen męża i w tym miejscu wybuduje fontannę. Zamówiła też sporo nowych roślin i chce wymienić meble ogrodowe" - mówi jedna z jej sąsiadek.
To nie koniec! Jak donosi "Życie na Gorąco", wdowa po Krawczyku sprawiła sobie też nowe auto. To czerwony lexus N200 za prawie 120 tys. złotych! Musi tylko jeszcze potrenować jazdę na dłuższych trasach, bo do tej pory używała auta lokalnie albo jeździła z kierowcą.
Ewa Krawczyk, niczym najsławniejsza "królowa życia" Dagmara Kaźmierska, postanowiła zainteresować się branżą modową i sprzedażą w sieci. Namówiła ją do tego "przybrana" córka - Sylwia Urbańczyk, która założyła sklep z ubraniami i urządza na Facebooku transmisje sprzedażowe. Coraz częściej uczestniczy w nich Ewa.
Wdowa postawiła również na medycynę estetyczną, zdrowo się odżywia i stosuje lecznicze głodówki. Sporo też ćwiczy. Zależy jej na tym, by dobrze się prezentować publicznie.
Jak mówią osoby z jej otoczenia, zawsze była śliczna, jednak zdaje sobie sprawę, że trzeba włożyć trochę pracy, by utrzymać urodę.
Niedawno sprzedała 120-metrowy apartament w okazałej łódzkiej kamienicy. Do zysków ze sprzedaży nieruchomości i ubrań będzie mogła dodać wkrótce spore tantiemy po mężu (nie wchodzą w skład zachowku, który należy się synowi artysty). W planach ma także wydanie własnej książki (podobnie zrobiła Kaźmierska) i chce, by powstał serial fabularny o życiu jej męża.
Tymczasem chory na padaczkę Krzysztof Krawczyk junior (posłuchaj!) jest obecnie bezdomny i błaga władze miasta Łodzi o lokal komunalny. Do mieszkania po babci nie może wrócić, bo wbrew woli zmarłej matki Krzysztofa Krawczyka mieszkanie odziedziczył jej drugi syn - Andrzej. Mężczyzna nadużywał alkoholu i razem z rodziną zgotował bratankowi piekło pod własnym dachem.
Zbigniew Rabiński, przyjaciel bezdomnego syna Krzysztofa Krawczyka, prosił niedawno o wsparcie dla juniora:
Sąd Rejonowy w Zgierzu wciąż bada sprawę ostatniego testamentu Krzysztofa Krawczyka, który jedynym spadkobiercą uczynił swoją małżonkę Ewę Krawczyk. Artysta podpisał go w domu w pozycji półleżącej w obecności notariusza i żony.
Zobacz też:
Lewandowscy w Cannes zadali szyku
