Ewa Lubert straciła patronat Rzecznika Praw Dziecka
Ewa i Tomasz Lubertowie stracili patronat Rzecznika Praw Dziecka nad projektem muzycznym kierowanym do najmłodszych.
Media donosiły ostatnio, że na stronie jednego ze sklepów kolekcjonerskich znajduje się aż 11 krótkich filmów reklamowych, w których jako "Agentka Spoko" występuje modelka łudząco podobna do Ewy Lubert. Sklep oferował klientom dopalacze, m.in. okryty złą sławą środek Mocarz, po zażyciu którego niedawno zatruło się w Polsce kilkaset osób, a jedna z nich zmarła.
Po ujawnieniu tych sensacyjnych informacji prawnik Lubert wydał oświadczenie, w którym tłumaczył, że wizerunek jego klientki został bez jej wiedzy wykorzystany w "materiałach reklamujących lub promujących zakup i zażywanie środków niedozwolonych, w tym narkotyków".
W tym samym piśmie adwokat potwierdził, że w 2014 r. Lubert jako modelka uczestniczyła w sesji zdjęciowej, której celem była inna tematyka niż ta, która została opublikowana na stronie sklepu. To, niestety, nie koniec afery.
Ewa Lubert wraz z mężem jest zaangażowana zawodowo w działalność edukacyjną dla dzieci. Na stronie internetowej Lubert Agency widnieje jako osoba odpowiedzialna za marketing przy projekcie muzycznym Tomasza Luberta Qndel kierowanym do najmłodszych.
Wydana pod szyldem Qndla płyta pt. "Bezpieczne dziecko w bezpiecznym świecie" dostała honorowe wsparcie Rzecznika Praw Dziecka.
Tygodnik "Twoje Imperium" zapytał rzecznika, czy w obecnej sytuacji współpraca zostanie utrzymana?
"W związku z niepokojącymi informacjami dotyczącymi rzekomego zaangażowania pani Ewy Lubert w promocję dopalaczy, Rzecznik Praw Dziecka zdecydował o odebraniu patronatu honorowego nad albumem muzycznym 'Bezpieczne dziecko w bezpiecznym świecie'" - czytamy.