Ewa Minge naprawdę powiedziała to o Lewandowskiej. Zrobiło się gorąco

Anna Lewandowska, trenerka fitness i znana influencerka, w sieci zachwyca licznymi kadrami prezentującymi jej codzienność. Choć ma bogate życie prywatne, podczas wakacji, wyjazdów służbowych czy chwil z dziećmi pokazuje się w raczej prostych stylizacjach. Przez jednych są uznawane za inspirację, drudzy uważają, że to nuda, która prędzej czy później postarzy trenerkę. A co na ten temat uważa Ewa Minge, znana ekspertka modowa?

Ewa w rozmowie z Plotkiem wyznała, że Anna może być zobowiązana do noszenia niektórych marek (na zasadzie reklamy), jednak widoczny jest w tym wszystkim pewien styl, charakterystyczny dla Lewandowskiej.

"Anna Lewandowska w mojej ocenie prawdopodobnie korzysta z usług stylistów, którzy przyjęli prawdopodobnie określone zasady, z których wysuwa się obraz osoby o dość zachowawczym stylu. Z całą pewnością Anna Lewandowska podczas wielu międzynarodowych wydarzeń (nie tylko modowych) może być zobowiązana np. kontraktami do korzystania z usług i wizji danego domu mody. Jej wizerunek wydaje się dość stabilny pod tym kątem, a umiar zawsze jest bezpieczniejszy od nadmiaru" - zdradzała wskazanemu źródłowi.

Ewa Minge w rozmowie podkreśliła również, że Anna Lewandowska nie wykonuje zawodu, przez który musi się wyróżniać na mieście czy ściankach. Jest już bardzo rozpoznawalna i nie ma potrzeby, by dodatkowo robiła wokół siebie szum.

"Jej pozycja społeczna oraz zawód, który wykonuje, nie predysponują jej do kreacji pełnych przepychu o wybujałej fantazji. Takie kreacje trzeba nie tylko mieć odwagę unieść, ale przede wszystkim wybronić je tak sposobem noszenia, jak i zachowania" - zauważyła.

Ewa Minge zaznaczyła przy tym, że daleko jej od oceniania stylu znanej gwiazdy.

"Anna jako atrakcyjna, piękna, młoda kobieta nie musi uciekać się do nadmiernego zdobnictwa i pogoni za trendami, co też chyba czyni" - podsumowała.

Jako projektantka Ewa często zabiera głos w sprawie różnego typu stylizacji - tym bardziej cieszy szacunek, z jakim podeszła do tematu Lewandowskiej. Ostatnio Minge miała niemały problem, gdy wykazała się znacznie mniejszą... ostrożnością w doborze słów. 

Podpadła widowni wypowiedziami na temat głupoty feminizmu (krytyka wręcz spłynęła na nią lawinowo, o czym pisaliśmy w poprzednich tekstach). Mimo to dalej może liczyć na spore grono obserwujących - ponad 160 tysięcy na Instagramie!

Czytaj też:

Lewandowska naprawdę skończyła już tyle lat. Nawet Robert już nie ukrywa, że się zmieniła

Najpierw Robert Lewandowski dał się przyłapać bez obrączki, a teraz to. Plotki o kryzysie nie ustają

Anna Lewandowska już tego nie ukrywa. Po latach spotkała się z byłym partnerem