Reklama
Reklama

Ewa Minge upamiętniła to już po zmroku. Nagranie wzbudziło wielkie emocje

Czasem trudno uwierzyć, ile lat ma Ewa Minge. 57-latka zachwyca figurą, której z pewnością mogą pozazdrościć przynajmniej niektóre młodsze koleżanki z branży. Ostatnie nagranie, które projektantka opublikowała w sieci, wywołało wśród internautów niemałe poruszenie.

Ewa Minge udostępniła nietypowe nagranie. Uwagę skupia ten szczegół

Ewa Minge nie boi się wywoływać kontrowersji i pokazywać siebie taką, jaką jest. Nie to, żeby miała, co ukrywać... Wszak Ewa, choć ma 57 lat, chwali się bardzo zgrabną figurą. Z pewnością można porównać ją do tych, które internauci obserwują na profilach dużo młodszych influencerek.

Ewa dopiero co opublikowała wideo na Instagramie, na którym stoi w stroju kąpielowym, po kolana w wodzie. Zostało nagrane wieczorem lub nocą - nie ma na nim naturalnego światła. Mimo to uwagę skupia na sobie płaski brzuch i ciemny strój gwiazdy. Nie ma co tu kryć, wyrzeźbiony brzuch szybko stał się głównym tematem dyskusji wśród obserwatorów.

Reklama

Ewa Minge tak mówi o swoich fotografiach. "Nie wypada"

To nie pierwszy raz, gdy Ewa Minge pokazuje się w takim wydaniu. Niejednokrotnie musiała się z tego tłumaczyć, szczególnie po krytyce ze strony internautów. Jak pisała o swojej decyzji? Pewnie i z przekąsem.

"Tak, wiem mam ponad 50 lat i nie wypada mi świecić golizną. Tak wiem, nie jestem doskonała. Nigdy nie byłam, bo doskonałość nie istnieje w żadnej dziedzinie i żadnym wymiarze. Czy my kobiety dojrzałe jesteśmy skazane na zakrywanie ciała, wykluczenie społeczne i zawodowe? Ostatnio długo rozmawiałam z bardzo mądrymi, świadomymi, wykształconymi kobietami po pięćdziesiątce i nawet one czują strach przed upływem czasu" - przekazała.

"Co ciekawe żadna z nich nie ma problemu z własnym wyglądem, to nie jest problem z opakowaniem, ale tym jak taka kobieta jest traktowana np. przez potencjalnych pracodawców. Dziwne, bo mądrość wynika z dojrzałości, którą niesie potężne doświadczenie. Dzieci odchowane, w głowie poukładane nic tylko realizować się zawodowo. Mnóstwo kobiet po pięćdziesiątce z powodu wykluczenie zawodowego otwiera własne biznesy i w szybkim tempie osiągają sukces" - prawiła dalej.

W pewnym momencie wróciła pamięcią do młodych lat:

"Kiedy byłam bardzo młoda, wydawało mi się, że zbliżająca się trzydziestka, to koniec świata. Po kolejnych prawie 30 stu latach stwierdzam, że nic się nie kończy w życiu dopóki my tego nie zakończymy. A zacząć można choćby zaraz. Nasze życie, nasze marzenia są w naszych rękach".

Ewa w podsumowaniu inspirowała, by śmiało "reżyserować" swoją codzienność. Trudno nie zauważyć, że te poetyckie słowa bardzo przemawiają do odbiorców. Potwierdzili to zostawiając serdeczne komentarze.

Ewa Minge o samorealizacji. Jej porady cieszą się popularnością

To nie jedyny raz, kiedy Ewa stała się głosem "swojego pokolenia". Na Instagramie daje też do zrozumienia, że dużą częścią codziennych sukcesów (możliwych do osiągnięcia w każdym wieku) jest odpowiednie nastawienie.

"Żyj teraz... żyj tu i dzisiaj podejmuj odważne decyzje, bo jutra może nie być i nie dlatego, że świat się skończy ale dlatego, że twoja rzeka płynie i to co dzisiaj niesie jutro się już nie wydarzy... może popłynie do innego człowieka i on to złowi. Wędkuj odważnie każdego dnia" - uzewnętrzniała się projektantka.

Czytaj też:

Ewa Minge ma już tego serdecznie dość. Pilnie apeluje do mediów [POMPONIK EXCLUSIVE]

Ewa Minge wspomina Jerzego Stuhra. Ona także zmagała się z ciężką chorobą [POMPONIK EXCLUSIVE]

Ewa Minge nie wytrzymała ws. afery z Natalią Niemen. Padły gorzkie słowa

Cała rodzina rozumie sytuację Agnieszki Hyży. Przeprosiny okazały się zbędne

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Minge
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy