Reklama
Reklama

Ewa Wachowicz nagle ogłosiła takie wieści. Podała już datę

Ewa Wachowicz słynie ze swoich umiejętności kulinarnych, które chętnie prezentuje przed kamerą. Gotowanie to jednak niejedyna pasja gwiazdy, która ogłosiła już, że ma przed sobą ambitne plany podróżnicze. Producentka postawiła sobie ambitny cel i już niedługo zamierza zacząć działać w tym kierunku. Podała już nawet datę.

Ewa Wachowicz oficjalnie ogłosiła. To stanie się niebawem

Ewa Wachowicz od lat podbija serca telewidzów przepisami na rozmaite potrawy, które chętnie prezentuje na łamach swojego autorskiego programu "Ewa gotuje". Ostatnio producentka związała się także z porannym programem "halo tu polsat". Co ciekawe, również tam pracę znalazł jej... mąż - Sławomir - którego wprawdzie nie widzimy na antenie, ale którego słyszymy jako lektora.

Reklama

W jednej z ostatnich rozmów z Pomponikiem, Ewa Wachowicz zdobyła się na niespodziewane wyznanie. Gwiazda ma przed sobą ambitne plany związane z podróżami.

"Pomponik jest pierwszym medium, do którego mówię, że jeśli wszystko się poukłada, będzie sprzyjało i wiatry będą dobrze nam wiały w żagle, to w styczniu 2025 uda się zorganizować wyprawę na górę Mount Sidley na Antarktydzie. To będzie wyprawa bardzo zimna, bardzo polarna, na Antarktydę i może uda się ten ostatni wulkan do korony ziemi zdobyć" - powiedziała Ewa Wachowicz w rozmowie z Pomponikiem.

Teraz okazuje się, że plany nieco się zmieniły. Ewa Wachowicz postanowiła zdobyć kolejny ze szczytów Atakamy i nie zamierza czekać z tym do przyszłego roku.

Ewa Wachowicz już planuje kolejną podróż. Zdradziła szczegóły

"Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to mam nadzieję, że może w listopadzie uda się wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. (...) Byliśmy tam już parę lat temu i kiedy zdobywałyśmy z moją przyjaciółką Klaudią Cierniak-Kożuch Ojos del Salado - najwyższy wulkan świata, siedmiotysięcznik, to poczułyśmy niedosyt, bo tam jest tyle gór, tyle fantastycznych szlaków jeszcze do przebycia. Poza tym zakochałyśmy się też w pustyni Atakama, bo to jest miejsce o tyle piękne, że jeszcze niezadeptane przez turystów, więc można tam znaleźć ciszę, spokój i można przez cały dzień nikogo nie spotkać" - zdrawdziła w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

Ewa Wachowicz w ostatnim czasie intensywnie przygotowywała się do tej wyprawy, która przecież wymaga doskonałej kondycji fizycznej. Gwiazda chętnie przemierzała górskie szlaki w ojczyźnie. Producentka ma też świadomość, że wyjazd może nie należeć do najłatwiejszych i warto przygotować się na wszystko.

"Na pewno będzie ciężko, chociażby ze względu na wysokość, dlatego że planujemy wejść na sześciotysięcznik, więc to już jest dużo. Dużo i wysoko, więc trzeba będzie się trochę przygotować, a na miejscu wszystko się okaże" - podsumowała.

Trzymamy zatem kciuki za owocną wyprawę. 

Zobacz także:

Ewa Wachowicz wyjawiła prawdę o relacji z byłym mężem. "Najpiękniejsze chwile"

Wachowicz wprawiła w osłupienie produkcję "halo tu polsat". Zażądała jednego [POMPONIK EXCLUSIVE]

Prawda o mężu Ewy Wachowicz wyszła na jaw. Mało kto wiedział

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Wachowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy