Ewa Wachowicz zdradziła swój sposób na smukłą sylwetkę. 53-latka robi to raz w tygodniu
Niektórzy wręcz nie mogą uwierzyć, że Ewa Wachowicz ma już 53 lata. Miss Polonia 1992 w szczerej rozmowie wyjawiła, czemu zawdzięcza tak wyjątkową formę i smukłą sylwetkę. Wygląda na to, że gwiazda Polsatu opracowała rutynę, która - przynajmniej w jej przypadku - sprawdza się doskonale.
Ewa Wachowicz to gwiazda, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Niekwestionowana mistrzyni w kuchni, już niedługo zostanie jedną z gwiazd śniadaniówki Polsatu "halo tu polsat". W rozmowie z nami wyjawiła, że bardzo cieszy się z nadchodzącego wyzwania i płynących z niego korzyści.
"My, będąc w kuchni, cały czas słyszymy, co się dzieje na kanapach. Czasami są takie tematy, do których moje serce się wyrywa, żeby coś powiedzieć. Tutaj w "halo tu polsat" będę mieć taką możliwość" - zdradziła w wywiadzie z Pomponikiem.
Teraz Ewa Wachowicz w rozmowie z Pudelkiem wyjawiła, że ma swój sposób na utrzymanie formy i zdrowego wyglądu. Stosuje posty, które trwają nawet trzy dni.
"Trzeba dobrze i smacznie jeść, ale produkty jak najmniej przetworzone. Jak oprócz tego stosuje intermittent fasting, czyli jem w oknie żywieniowym. Bardzo dużo piję wody ze szczyptą soli. Rytuałów mam bardzo dużo. Najważniejszy z nich to się wyspać. Ja już od godziny 8 wieczorem mam wyciszony telefon, nie zaglądam do żadnych mediów. Jeżeli już to jakaś książka, ćwiczenie uspokajające oddechowe i dobry regenerujący sen. Po 10 absolutnie jestem w łóżku" - mówiła.
Posty żywieniowe Ewy trwają nawet trzy dni. Według prezenterki najgorsze są początki, trzeba też pamiętać o nawadnianiu.
"Co najmniej przez 16 godzin nie jem, ale pije bardzo dużą ilość wody, naparów ziołowych. Czasem zdarza się kawa, herbata zielona, z dzikiej róży, hibiskusa. Duża ilość płynów. Po to jest 16 godzin, aby mój organizm miał szanse na regeneracje, oczyścić się z wszelkiego rodzaju rzeczy, które są dla niego niepotrzebne. Staram się raz w tygodniu robić post 24 albo 36-godzinny. Zdarza mi się raz na jakiś czas robić posty trzydniowe" - opowiadała.
Ewa Wachowicz podkreśliła, że ma swoją "achillesową piętę". Nie lubi liczyć kalorii i choć była dobra z matematyki, woli wychodzić z założenia, że każdy organizm jest inny.
"Jestem zwolennikiem, żeby jeść mądrze i nie przejadać się" - wyjaśniła.
Warto zaznaczyć, że czytelnicy, których zaciekawią szczegóły i będą chcieli zmienić nawyki żywieniowe lub wybrać nową dietę, powinny skonsultować się najpierw ze specjalistą dietetykiem.
Czytaj też:
Ewa Wachowicz tak szczera jeszcze nie była. Teraz wszystko jest jasne
Wachowicz nie podobają się nawyki Polaków. Chce to zmienić [POMPONIK EXCLUSIVE]
Ewa Wachowicz opublikowała zdjęcie w długiej sukni i się zaczęło. Fani nie mogą się powstrzymać