Ewa Wiśniewska: Jestem samotna z wyboru
O jej twardym charakterze krążą legendy. Ewa Wiśniewska (74 l.) to kobieta silna i zdecydowana. Jakiś czas temu aktorka podjęła decyzję, że będzie żyła w pojedynkę.
- Miłość mam już za sobą - wyznaje. - Jestem sama z wyboru, bo nie chciałam już nikogo zranić. W związkach jechałam zawsze swoim torem, nie zwracałam uwagi na kogoś obok. Nie jestem zdolna do kompromisu...
Mimo że wciąż jest bardzo atrakcyjną kobietą, niezależność bierze górę. Była w czterech związkach i to zawsze ona odchodziła. - Wszystkie cztery oceniam pozytywnie. Dzięki nim poznałam siebie - podkreśla.
Aktorka nade wszystko ceni sobie dzisiaj spokój. Uwielbia ten moment, kiedy wieczorem, po spektaklu, wraca do domu i nie musi już nic do nikogo mówić ani tym bardziej po nikim sprzątać. Jest szczęśliwa i dla odprężenia układa pasjansa.
Kiedy rozstała się z ostatnią miłością, aktorem Krzysztofem Kowalewskim (79 l.), sprzedała dom. - Nie lubię oglądać się za siebie! - komentowała wtedy.
Nie chciała żyć wspomnieniami, ale iść do przodu i cieszyć się tym, co jest teraz. Dziś mieszka w centrum Warszawy. Ma wszędzie blisko i nie musi się martwić, że liście nie są zgrabione czy nie odśnieżono podjazdu.
- Mieszkam przy ulicy, przy której niegdyś stał dom moich dziadków i gdzie urodziła się moja mama. A w pobliżu jest kościół, z którym związane są najważniejsze uroczystości w życiu mojej rodziny. Mogę powiedzieć, że wróciłam do siebie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: