Ewa z "Rolnika" wróciła do tematu małżeństwa. Unieważniła swój ślub
Ewa Kryza w "Rolnik szuka żony" był bliska wejścia w kolejny w swoim życiu związek. Waldemar z Pakości był nią zauroczony. Jej bardziej niż na rolniku zależało na idealnych relacjach z jego rodziną. Niestety, nie przekonała mamy Waldka.
Ewa Kryza (sprawdź!) była kandydatką Waldemara z "Rolnik szuka żony 10". Zgłosiła się do programu skuszona wizytówką rolnika, jak sama twierdzi. Widzowie podejrzewali jednak, że planowała ożywić swoją muzyczną karierę i randkowe show miało pomóc jej w promocji.
"Skłoniła mnie obejrzana wizytówka, m.in. wspólne pasje. Żadna praca mi niestraszna. Poza tym to, że kobieta jest żoną rolnika, nie oznacza, że musi pracować w polu, jest wiele innych obowiązków, zajęć w gospodarstwie" - przyznała w dyskusji ze swoimi fanami w sieci.
Ewie i Waldemarowi nie wyszło. Ich relacja w programie zakończyła się wielką awanturą i wzajemnymi oskarżeniami o nieuczciwość. Waldek związał się z Dorotą i para oczekuje przyjścia na świat córki. A co z Ewą?
Ewa Kryza nim pojawiła się w "Rolnik szuka żony" była już doskonale znana telewidzom. Zgrabna brunetka brała już udział w programach telewizyjnych. Pojawiła się m.in. w "Szansie na sukces".
"Moja przygoda ze śpiewaniem zaczęła się od najmłodszych lat, w wieku 12 lat wystąpiłam po raz pierwszy na scenie, gdzie towarzyszyły mi ogromne emocje (...). W 2010 r. zostałam zaproszona do udziału w programie TVP2 "Szansa na sukces" z repertuarem Zbigniewa Wodeckiego. Udział w tym programie był dla mnie wielkim sukcesem i możliwością zaprezentowania się szerszej publiczności (...)" - pisała na swoim internetowym blogu.
Oprócz "Szansy na sukces" Ewa Kryza próbowała swoich sił także w takich programach, jak m.in.: "Idol" oraz "Mam talent". Niestety jej kariera stanęła w miejscu. Dzięki programowi "Rolnik szuka żony" Ewa znowu stała się popularna i zarabia, koncertując na lokalnych imprezach. Poza tym ożyły jej media społecznościowe. Niedoszła ukochana Waldemara ma już blisko 7 tys. obserwatorów. W ostatnim czasie zorganizowała sesję pytań i odpowiedzi. Została wówczas zapytana o swoje małżeństwo.
Ewa w "Rolnik szuka żony" nie ukrywała, że ma za sobą nieudany związek, którego owocem jest syn Julian. Nie mówiła jednak wiele o pierwszym mężu ani nie chciała zdradzać powodów rozpadu małżeństwa. Teraz uchyliła nieco tajemnicy.
Okazuje się, że Ewa nie tylko się rozwiodła, ale nawet zdążyła już unieważnić ślub kościelny. Internauci byli zaskoczeni takim wyznaniem. Od razu zauważyli, że takie unieważnienie trwa latami. Ewa przyznała im rację, ale podkreśliła, że w przypadku jej związku były ku temu konkretne powody.
"Długa historia, na podstawie której mogłabym napisać książkę. To prawda, ciężko o unieważnienie. W tym przypadku były konkretne ku temu powody. Nie chcę rozpisywać się w tej kwestii z szacunku mimo wszystko do byłego męża. Była to lekcja życia! Wszystko w naszym życiu jest po coś" - napisała na swoim profilu na Instagramie.
Zobacz też:
Ewa z "Rolnika" złapała za mikrofon i się zaczęło. Internauci nie mieli litości
Dorota z "Rolnika" lada chwila urodzi dziecko Waldkowi, a tu takie doniesienia. Znienacka ogłosiła
Wielkie poruszenie u Waldemara i Dorotki z "Rolnika". Przekazali radosne wieści w środku dnia