Ewelina Lisowska ma zakaz udzielania wywiadów! Czego się boją?
Ewelina Lisowska (24 l.) wciąż odczuwa skutki afery, w jaką była wmieszana kilka miesięcy temu. Chodziło o zdradę, jakiej miał się dopuścić jej były już chłopak.
Tą aferą żył cały show-biznes! Przypomnijmy, że skandalistka Rafalala twierdziła, że miała romans z chłopakiem Eweliny Lisowskiej. Początkowo nikt jej nie wierzył, ponieważ transseksualistka była znana ze swojego zamiłowania do rozdmuchiwania afer. Niestety, filmiki, które opublikowała w sieci, podsycały tylko zaciekawienie mediów. Do tej pory nie wiadomo, jaka była prawda.
Po tej aferze Ewelina Lisowska wyjechała do USA, gdzie leczyła złamane serce. Obecnie celebrytka nadal stara się trzymać nieco z boku i rzadko pojawia się na oficjalnych imprezach.
Podobno ma to związek z zarządzeniem, jakie otrzymała od agentów ze swojej wytwórni. Mieli oni zakazać piosenkarce udzielania jakichkolwiek wywiadów.
"Poradzono Ewelinie, aby się zaszyła i unikała publicznych wystąpień. Jej pierwszym oficjalnym wyjściem od czasów afery będzie uczestnictwo w imprezie Eska Music Awards, która ma odbyć się w sierpniu. Ale nawet wtedy zostaną do niej dopuszczeni nieliczni dziennikarze z wcześniej zaaprobowanymi pytaniami" - zdradza na łamach "Faktu" osoba z bliskiego otoczenia artystki.
Podobno agenci piosenkarki boją się, że afera z Rafalalą może poważnie zaszkodzić promocji jej nowej płyty. Już teraz mówi się, że Ewelina ma problemy ze zleceniami. Jak pisaliśmy jeszcze niedawno, w tym sezonie artystka zagra zaledwie 9 koncertów, co w porównaniu z tamtym rokiem, gdy Lisowska występowała aż 30 razy, jest znikomym wynikiem.
Jak myślicie, czy nie lepiej by było, gdyby Ewelina w końcu skomentowała aferę ze swoim udziałem i zamknęła tym buzie wszystkich plotkarzy? Czy takie uniki mają sens?