Ewelina Taraszkiewicz 20 lat czekała z tym wyznaniem: „Już się nie wstydzę”. Magda Stępień ruszyła ze wsparciem

Ewelina Taraszkiewicz, prawniczka i była kochanka Jakuba Rzeźniczaka zdobyła się na szczere wyznanie na Instagramie. Ujawniła, że od 20 lat zmaga się z poważną chorobą, która do niedawna była w Polsce traktowana w kategoriach tabu. 

W gorzkim wpisie wyznała, że wciąż spotyka się z niezrozumieniem, jednak uznała, że przyszedł czas, by mówić o tym otwarcie. Zwłaszcza że, jak przypomina Taraszkiewicz, problemy, z którymi się boryka, mogą spotkać każdego, praktycznie w każdej chwili. Jak napisała:

„Depresja nie wybiera słabych i ubogich. Jest chorobą demokratyczną. Na depresję nie trzeba sobie zasłużyć. Nigdy nie wiesz, kiedy się pojawi i na jak długo czy może na zawsze? W depresji nie ma niczego pięknego ani literackiego. Depresja to choroba, która nie zna granic i może dotknąć każdego z nas”. 

Za jedną z pierwszych gwiazd, które publicznie przyznały się do depresji, uchodzi Olaf Lubaszenko. Prawdę o swoim stanie zdrowia wyznał „Newsweekowi” w czerwcu 2014 roku.  Jak ujawnił aktor, najczęstszą radą, jaką wówczas słyszał, była propozycja, by wziął się w garść i przestał użalać nad sobą. 

Dla odczarowania tematu depresji sporo zrobił też Michał Malitowski. Tancerz i juror „Tańca z gwiazdami” wyjaśnił w „Dzień Dobry TVN”, dlaczego zdecydował się mówić o chorobie:

„Wiem, że wiele osób się z tym zmaga. Jest wiele cierpienia tylko dlatego, że się wstydzą, że się boją cokolwiek powiedzieć, więc otworzyłem się o tym mówić i nie wstydzę się tego”. 

Ewelina Taraszkiewicz dała do zrozumienia, że zwlekała z ujawnieniem prawdy właśnie z obawy przez reakcją. Jak tłumaczy, osoby, dotknięte depresją boją społecznego ostracyzmu:

„Mimo wszystko w Polsce wciąż depresja jest wyśmiewana, wypierana i marginalizowana a osoby wstydzą się o tym mówić. Nadal jest to temat tabu. Depresja nie powoduje, że jesteś złą matką. Lub ojcem. Nie spowoduje, że Ci zabiorą dzieci tylko dlatego, że ją masz. Nie daj sobie tego wmówić. I nie bój się. Prawie 20 lat razem. Już się nie wstydzę”. 

Pod wpisem Taraszkiewicz pojawiły się pełne życzliwości i zrozumienia komentarze. Słowa wsparcia zamieściła też Magda Stępień, którą z Eweliną łączy łączy właśnie osoba Jakuba Rzeźniczaka. Gorzkie doświadczenia zbliżyły do siebie obie kobiety, które z czasem nawiązały serdeczną relację, a może nawet przyjaźń. Pod wyznaniem Taraszkiewicz Stępień napisała:

„To żaden wstyd Ewelinka! Wiem co mówię! Jesteśmy z Tobą, z Wami!”

Taraszkiewicz przeżywa ostatnio trudne chwile. Jej uwagę i energię pochłania batalia sądowa z byłym partnerem, która ma kilka wątków. 

Oprócz sprawy o pozbawienie piłkarza praw rodzicielskich wobec wspólnej córki, Taraszkiewicz postanowiła wnieść pozew o pomówienie i naruszenie dóbr osobistych, których, jej zdaniem, Jakub Rzeźniczak dopuścił się w wywiadzie udzielonym Żurnaliście. 

Zobacz też:

Karolina Korwin Piotrowska nie zostawiła suchej nitki na Jakubie Rzeźniczaku. "Celebryta może być atencyjną ścierką"

Ewelina Taraszkiewicz opublikowała pismo swojej mecenaski. Sprawa została skierowana na drogę postępowania sądowego

Zapadła decyzja dotycząca Jakuba Rzeźniczaka. Sąd pozbawił go praw rodzicielskich, a to nie koniec