Fabijański opowiedział o pobycie w szpitalu psychiatrycznym! "Wylądowałem tam z głęboką depresją i zaburzeniami lękowymi"
Sebastian Fabijański (35 l.) to jeden z bardziej znanych aktorów w Polsce. Ostatnio było o nim głośno nie przez nową rolę, lecz w związku z licznymi aferami, których był głównym bohaterem. W jednym z najnowszych wywiadów 35-latek wyjawił, że trafił do szpitala psychiatrycznego.
Sebastian Fabijański oraz Maffashion w lipcu 2022 roku ogłosili, że nie planują już wspólnego życia. Po tych doniesieniach Julka zaczęła na nowo układać sobie życie. Wszystko wskazuje na to, że blogerka związała się z raperem "blu3aby". Para była nawet na wspólnych wakacjach. Niestety, u Fabijańskiego życie po rozstaniu nie wygląda aż tak dobrze. Aktor przyłapany był przez paparazzi na kilku randkach, jednak nie potwierdził w mediach żadnego związku.
Niedawno Sebastian udzielił wywiadu, w którym opowiedział, jak naprawdę wygląda jego życie. Okazuje się, że popularny 35-latek miał dość sporo problemów w ostatnim czasie.
Sebastian Fabijański miał za sobą kilka nieudanych związków, a także przeżyć, które doprowadziły do depresji. W rozmowie z dziennikarzami "Faktu" 35-latek wyjawił, że po śmierci ukochanego ojca znalazł się w szpitalu psychiatrycznym. To właśnie w tej placówce medycznej walczył z depresją, zaburzeniami lękowymi, które uniemożliwiały mu normalne funkcjonowanie.
"Chyba nie ma nic mocniejszego niż to, że po śmierci ojca byłem w szpitalu psychiatrycznym. Wylądowałem tam z głęboką depresją i zaburzeniami lękowymi, które upośledzały możliwość mojego normalnego funkcjonowania" - wyjawił w rozmowie z "Faktem".
Aktor dodał również, że w Polsce dalej stygmatyzuje się osoby, które leczą się na depresję. To bardzo denerwuje Fabijańskiego.
"Bardzo denerwuje mnie, że stygmatyzuje się ludzi, którzy biorą leki na depresję, gdzie ten problem jest już powszechny. To jest aż śmieszne, że dla nas psychiatria i leki antydepresyjne czy antylękowe nie są normalnością" - powiedział Sebastian.
Fabijański wyjawił również, że dalej ma problemy psychiczne. Aktor wyznał, że pogubił się w swoim życiu i dalej potrzebuje specjalistycznej pomocy. Dodał również, że nie należy wstydzić się chorób psychiczny, głośno o nich mówić, a także prosić o pomoc.
Sebastian dodał również, że czasami nie udaje mu się normalnie funkcjonować w społeczeństwie, dlatego wspomaga się odpowiednimi lekami.
"Chciałbym wszystkim powiedzieć, że to nie jest żaden wstyd do cholery jasnej. Depresja czy leczenie jej to nie jest wstyd. Mam doświadczenia z lekami na depresję. Czasem jestem nadwrażliwym gościem, więc czasem trudno mi właściwie, harmonijnie i dobrze zasymilować ze światem. Muszę sobie czasem radzić lekami. To trzeba leczyć. Czasem ktoś popełni samobójstwo i ludzie mówią, że nic nie wiedzieli. A dlaczego nie wiedzieli? Może taka osoba wstydziła się przyznać do tego, że jest jej źle?" - powiedział Fabijański.
Zobacz też:
Maffashion zwierzyła się fanom. Po narodzinach dziecka ktoś prowadził selekcję jej znajomych?
Fabijański ponownie uderza w Maffashion! "Ten, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem"