Reklama
Reklama

Fabijański skończył się przez Fame MMA? Wykpiwany za aferki gwiazdor prowokująco wieszczy swój koniec

Wielkimi krokami zbliża się debiut Sebastiana Fabijańskiego w dość zaskakującej roli - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami aktor pojawi się na najbliższej gali Fame MMA i to nie jako prowadzący czy gość specjalny, ale... zawodnik walczący w oktagonie! Aktor, raper i celebryta zmierzy się z Wacławem Osieckim, znanym jako Wac Toja. Z tej okazji 35-latek udzielił wywiadu i opowiedział, co sprawiło, że zdecydował się na taki krok.

Sebastian Fabijański o tym, co go motywuje

Sebastian Fabijański dał się już poznać swoim wielbicielom z wielu różnych stron. Choć w młodości marzył o tym, by zostać piłkarzem, stało się inaczej i wybrał karierę aktora. W międzyczasie postanowił spróbować swoich sił jako raper, a teraz ma zamiar sprawdzić się jako zawodnik MMA. Już 3 lutego 2023 roku w Tauron Arenie w Krakowie były partner Maffashion zmierzy się w swojej pierwszej walce.

Reklama

Z tej okazji aktor wystąpił w internetowym talk show "Robimy Fame", w którym opowiedział o motywacjach stojących za kontrowersyjną decyzją. Jeden z prowadzących zadał Fabijańskiemu pytanie o to, kim sam tak naprawdę się czuje: aktorem, raperem, a może celebrytą?

"To ludzie mają potrzebę szufladkowania mnie (...) ja po prostu robię co chcę w życiu. I to jest  moja największa wada (...), bo w większości przypadków ludzi w***wia to, że są ludzie, którzy mogą robić, co chcą. Bo w większość ludzi robi to, co musi"  - odpowiedział prowokująco.

Jak się okazuje aktora do działania najbardziej motywuje jego "wewnętrzny niepokój", który wciąż "gdzieś go pcha" przez co, jak sam przyznaje - nie jest w stanie wysiedzieć długo w jednym miejscu. To sprawiło, że Sebastian Fabijański zdecydował się na występ w MMA. Jak dodaje - walka w oktagonie może być dla niego też niezłą lekcją pokory

Sebastian Fabijański o swoim talencie i planach na przyszłość

Kontrowersyjny aktor zdradził w rozmowie, że obecność na gali freak fightów stanowi dopiero początek większego projektu z jego udziałem. Uczestnictwo w show ma pomóc mu w zjednaniu sobie zupełnie nowej publiczności.

"Czy wchodzisz tutaj wiedząc, jaki tu jest odbiorca" - zapytał jeden z prowadzących?

"To poszerza spektrum dotarcia. Jednocześnie będzie film w kinach, serial w telewizji z moim udziałem" - tłumaczy celebryta. Dodaje, że przed podjęciem decyzji o walce w oktagonie, konsultował się z wieloma reżyserami, producentami oraz osobami związanymi z branżą filmową i jak się okazało - nikt nie miał nic przeciwko jego udziałowi w gali Fame MMA, a także "nikt mu tego nie odradzał".

Gwiazdor "Apokawixy" i "Mowy Ptaków" ma świadomość tego, że wzbudza wśród fanów skrajne emocje. Wszystko dlatego, że "robi to, co chce" i nie przejmuje się konsekwencjami oraz tym, co pomyślą o nim inni. Na szczęście - jak twierdzi - ma ogromny talent i wszystko przychodzi mu z ogromną łatwością.

"Jeśli masz talent, a ja wiem, że go mam (...) no to dlaczego mam myśleć o sobie po polsku?" - skwitował kompletnie nieskromnie.

Co autor miał na myśli? Jak się okazuje, Fabijański uważa, że dużą rolę w życiu Polaków odgrywają kompleksy, które sprawiają, że nie robimy tego, co naprawdę chcielibyśmy robić i w efekcie "znaczymy mniej niż byśmy chcieli znaczyć".

Niestety, pomimo talentu, celebryta wciąż czuje się niedoceniony. Jak twierdzi, istnieje wiele osób niezadowolonych z jego sukcesu i czekających na moment, kiedy powinie mu się noga: "Dopóki ja jestem i się dobrze czuję, dopóty ja będę budził tę nienawiść" - przekonuje gwiazdor filmów Xawerego Żuławskiego.

Niektórzy pamiętają może jednak, że swego czasu to sam Sebastian Fabijański brutalnie krytykował występy kolegów w Fame MMA. Czyżby teraz zmienił perspektywę. Gwiazdor prowokująco nawiązał do tego wątku pod koniec wywiadu:

"Mówiłem, że jeśli kiedyś pójdę do Fame MMA to będzie oznaczało mój koniec w show-biznesie. No to właśnie się skończyłem" - spuentował wyzywająco aktor.

Jak Sebastian Fabijański poradzi sobie w nowej roli? Przekonamy się już wkrótce - gala Fame MMA z udziałem gwiazdora filmowego, rapera i celebryty odbędzie się już 3 lutego.

Zobacz też:

Sebastian Fabijański wywoła kolejną aferę? Przyznał, że posądzono go o gwałt!

Sebastian Fabijański pojawił się w trailerze 17 gali Fame MMA. Aktor zmierzy się z Wacławem Toją 

Sebastian Fabijański na "kolumbijskiej diecie"? Chce opublikować na Instagramie wyniki testu na obecność narkotyków


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Fabijański | FAME MMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy