"Fakt": Joanna L. piła pół dnia!
Tabloid sprawdza wiarygodność oświadczenia Joanny L. (36 l.), w którym przyznała się, że wypiła wino do kolacji i krótko spała!
Poniedziałku 1 września znana aktorka nie zapomni jeszcze długo.
Zapewne postarają się o to także dziennikarze tabloidów, którzy jeszcze baczniej będą od teraz przyglądać się poczynaniom Joanny.
Przypomnijmy, że celebrytka ok. 10 rano uderzyła z impetem w zaparkowany na jednej z warszawskich ulic samochód, który siłą rozpędu uszkodził następny pojazd.
Policjanci po przyjeździe na miejsce przebadali L. alkomatem, który wskazał 1,2 promila w wydychanym powietrzu.
Jak na tak wczesną porę wynik był "imponujący"!
Po paru godzinach management gwiazdy przesłał oświadczenie, w którym aktorka przeprasza za swoje zachowanie tłumacząc, że wsiadła do samochodu po "kolacji przy winie i odrobinie snu"!
"Fakt" postanowił doprecyzować, co dokładnie L. robiła dzień przed feralnym zdarzeniem...
"Po przylocie ze Szwecji - gdzie żyje na co dzień - gwiazda spotkała się z przyjaciółmi. W ciągu wielu wspólnie spędzonych godzin popijali wino i drinki.
Tak dobrze się bawili, że impreza trwała do późnych godzin nocnych. Rano gwiazda nie czuła się zmęczona, nie odczuwała też kaca.
Lekkomyślnie postanowiła w związku z tym sama wyruszyć na nagrania programu" - relacjonuje tabloid.
Jej małe córeczki do przedszkola na szczęście wozi teraz niania!
Oby okazała się bardziej odpowiedzialna...