Fala krytyki pod adresem rozrywkowego programu TVP. Widzom nie spodobały się nowe zasady
"The Voice of Poland" wszedł w kolejną fazę. Jurorzy wybrali już kandydatów do swoich drużyn. Każda z nich składa się z 15 osób, jednak na scenie w bitwach widzowie zobaczą tylko 10 kandydató z każdej grupy. To nie koniec zmian.
W sobotni wieczór widzowie TVP mieli okazję zobaczyć kolejny odcinek talent show "The Voice of Poland". Jesienna edycja przeszła spore zmiany, które właśnie są widoczne na etapie Bitew i Nokautów. Widzowie jednak nie są zadowoleni z rewolucji w programie.
Do tej pory Bitwy polegały na tym, że dwóch kandydatów stawało na scenie, a trener wybierał jednego z nich do dalszej konkurencji. Na dodatek w jednym odcinku występowali uczestnicy różnych trenerów.
W sobotnim odcinku wystąpiła tylko drużyna Lanberry. Trenerka musiała podzielić swoją drużynę na pięć trzyosobowych grup. Każde trio dostało do przygotowania jedną piosenkę, ale na scenie pojawia się tylko dwójka. Lanberry jednego z uczestników musiała wyeliminować już na próbach!
Wybrana przez trenerkę 10 stanęła do bitew i tak pod koniec odcinka została piątka, która jeszcze tego samego dnia stanęła do Nokautów i zaprezentowała kolejne utwory.
Ostatecznie z drużyny Lanberry do etapu na żywo przeszło 4 zawodników:
- Daniel Borzewski
- Jan Górka
- Martyna Lasiecka
- Damazy Wachuła.
Nowe zasady nie spodobały się widzom. Uważają, że poświęcanie całego odcinka jednej drużynie jest nudne. Na dodatek przez taki układ nie ma tzw. kradzieży, czyli możliwości podbierania uczestników przez innego trenera. Kradzieże dodawały sporo emocji rywalizacji w "The Voice of Poland" i dawały dodatkową szansę uczestnikom.
- "Hmmm trochę dziwnie i sztywno... Pozostałe edycje podobały mi się bardziej... Brakuje kradzieży, a to dodawało programowi emocji, bo można było dać szansę innemu zawodnikowi, by dalej był w programie... Dwa ostatnie występy to był sztos";
- "Kradzieże były zawsze na etapie bitew....trochę jestem zawiedziona";
- "Ciągle ten sam trener? Nie rozumiem tego, wolę stare zasady...";
- "Tragicznie ogólnie zapowiada się ta edycja... I ta nowa formuła jest beznadziejna...";
- "Średnio podobają mi się te zmiany..dopiero były bitwy, już są nokauty i cały odcinek występy tylko jednego jurora. Wolałam poprzednie zasady" - piszą widzowie w komentarzach.
A wy co myślicie o nowych zasadach w "The Voice of Poland"?
Zobacz też:
Steczkowska zaliczyła wpadkę. Wszystko nagrały kamery...
Znani bliźniacy w "The Voice of..." Zasiądą w podwójnym fotelu, niczym Tomson i Baron
Doda w kolejnej edycji "The Voice of Poland"?! Zaskakujące, co wyznała