Fan Bajmu zaprosił Beatę Kozidrak na wspólną kolację. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał
Beata Kozidrak w jednym z ostatnich wywiadów podzieliła się zaskakującą historią. Okazało się, że jeden z wielbicieli artystki zebrał się na odwagę i... zaprosił ją na kolację. To, co usłyszał w odpowiedzi na swoją propozycję przerosło jego najśmielsze oczekiwania.
Beata Kozidrak od kilkudziesięciu lat należy do najbardziej popularnych gwiazd polskiej sceny. Przy przebojach Bajmu bawią się kolejne pokolenia, a na koncerty zespołu słynnej wokalistki wciąż przychodzą tłumy fanów.
63-latka rozpoznawalnością i sławą może dziś konkurować z największymi legendami rodzimej estrady, a uznania słuchaczy może pozazdrościć jej wielu współczesnych artystów. Po ponad czterech dekadach spędzonych na występowaniu przed wielbicielami i nagrywaniu kolejnych albumów Beata Kozidrak nie zwalnia tempa i wciąż jest jedną z najprężniej działających gwiazd show-biznesu.
Niebawem wokalistka ruszy w jubileuszową trasę organizowaną pod patronatem Radia ZET. Rozgłośnia chce w ten sposób upamiętnić 45-letnią działalność Bajmu na scenie. Tournée rozpocznie się już 3 lutego występem w Warszawie.
Z tej okazji artystka wraz z Andrzejem Pietrasem udzieliła stacji obszernego wywiadu, w którym podzieliła się wieloma ciekawymi anegdotami.
Beata Kozidrak opowiedziała o niecodziennej sytuacji, której była świadkiem po jednym z koncertów Bajmu. Okazuje się, że jeden z oddanych fanów piosenkarki po zakończonym występie postanowił podejść do niej i... zaprosił artystkę na wspólną kolację.
To, co usłyszał przeszło jego najśmielsze oczekiwania. Wokalistka zgodziła się na propozycję, ale pod pewnym warunkiem.
"Po koncercie podszedł do mnie fan. Zauważyłam, że jest często na moich koncertach. Zobaczyłam, że chce porozmawiać. Wyznał, że ma problem depresyjny, nadwagę. Powiedziałam mu: «Schudniesz 20 kilogramów, to spotkam się z Tobą i pójdziemy na kolację»" - relacjonowała na antenie Radia ZET.
Wielbiciel talentu frontmanki Bajmu spełnił oczekiwania swojej idolki i zrzucił parę kilo. Po pewnym czasie znów zjawił się przed Beatą Kozidrak. Co ciekawe - artystka wywiązała się z obietnicy i wybrała się z mężczyzną do restauracji.
"I schudł. I niedawno się z nim spotkałam. Bardzo się cieszyłam, że komuś pomogłam. Trzyma tę wagę i jeszcze chce schudnąć. Różnica była kolosalna" - wyznała gwiazda w rozmowie z Marcinem Wojciechowskim
Niewykluczone, że po wysłuchaniu tej historii fani wokalistki poczują się zachęceni i złożą podobną propozycję słynnej piosenkarce...
Zobacz też:
Kozidrak zdjęła perukę. Koniec domysłów co do stanu jej owłosienia
Beata Kozidrak i Pietras we wspólnym wywiadzie. Padły poważne deklaracje
Beata Kozidrak mieszka w luksusowej warszawskiej willi. Gwiazda pławi się w luksusach