Reklama
Reklama

Fani czekali na to od lat. "Ranczo wraca". I to w jakiej formie

Odkąd 27 listopada 2016 TVP pokazała ostatni odcinek "Rancza", fani kultowej produkcji nie tracą nadziei, że ich ukochani bohaterowie wrócą, w jakiejkolwiek formie. Ich marzenia właśnie się spełniają. "Ranczo" wróci jako audiobook i wszystko wskazuje na to, że nie zabraknie tam głosu zmarłego przed czterema laty Pawła Królikowskiego.

"Ranczo" serial komediowo-obyczajowy, rozgrywający się w Wilkowyjach zadebiutował na antenie TVP 5 marca 2006. Przez pierwsze 3 lata uzyskał taką popularność, że gdy 24 maja 2009 roku wyemitowano ostatni, jak się wówczas wydawało, odcinek, widzowie słali do telewizji publicznej listy z kategorycznymi żądaniami reaktywacji serialu. Serial powrócił  6 marca 2011  i był emitowany przez kolejne 5 i pół roku.

Reklama

Fani "Rancza" od 9 lat nie tracą nadziei

"Ranczo" pożegnało się z widzami jesienią 2016 roku. Od tamtej pory wydarzyło się wiele nieszczęść. 

W 2018 roku zmarł Andrzej Grembowicz,  scenarzysta serialu. W lutym 2020 roku odszedł Paweł Królikowski, uwielbiany przez widzów Kusy. 

Mimo tych strat, bolesnych i nie do odrobienia, a także kategorycznych opinii wielu aktorów, m.in. Marty Lipińskiej czy Elżbiety Romanowskiej, że to już zamknięty rozdział,  najwytrwalsi fani wciąż nie tracą nadziei na reaktywację serialu. 

Jak się okazało, mieli rację…

"Ranczo" wraca w zaskakującej formie

Przynajmniej w pewnym sensie. "Ranczo" bowiem rzeczywiście wraca, w formie audiobooka. Mało tego, będzie można na nim usłyszeć głos zmarłego 4 lata temu Pawła Królikowskiego. 

Stało się to możliwe dzięki postępowi technologicznemy i zgodzie wdowy, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Jak wyjaśnił odtwórca roli Pietrka Piotr Pręgowski w rozmowie z „Super Expressem”:

"Jeżeli mamy już takie możliwości technologiczne, że można wygenerować głos aktora i będzie mógł znowu do nas przemówić, choć go nie ma, to nie widzę przeciwwskazań. Na pewno to świetna wiadomość, skoro żona się zgodziła. Myślę, że widzowie czekają na każdą z postaci. Tu nie ma się co wahać. Mam nadzieję, że to wypali. To ciekawe, że dziesięć lat po zakończeniu zdjęć można by powrócić do tego projektu". 

Żona Pawła Królikowskiego wyraziła zgodę

Producent "Rancza", Maciej Strzembosz, w rozmowie z Plejadą potwierdził, że odpowiednia zgoda została już uzyskana. Ujawnił też, w jaki sposób głos Pawła Królikowskiego zostanie wykorzystany na nagraniu:

"Wpadłem na pomysł, żeby wysłać Kusego na wernisaż do Paryża i łączyć się z nim przez telefon. Dopisalibyśmy dialogi i korzystając z syntezatora dźwięku, moglibyśmy odtworzyć głos Pawła. Rozmawiałem już o tym z jego żoną Małgorzatą-Ostrowską Królikowską i się zgodziła". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Kultowe role w "Ranczu" miał zagrać ktoś inny. Producent po latach wyjawił

Zaskakujący zwrot akcji w sprawie nowego sezonu "Rancza". Reżyser rusza z kontynuacją serialu

Przełom w sprawie kontynuacji "Rancza"! Reżyser przekazał szczęśliwe wieści

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy