Fani do Godlewskiej: Jesteś w ciąży i Ty idziesz się bić?
Monika "Esemeralda" Godlewska (27 l.) podzieliła się z fanami radosną nowiną. Po tym, jak celebrytka zgłosiła się do udziału w nietypowej konkurencji opartej na policzkowaniu się z przeciwnikiem przed kamerami, ogłosiła ciążę na Instagramie. Teraz internauci martwią się o dobro nienarodzonego dziecka...
Esmeralda Godlewska zyskała popularność za sprawą mało udanych występów wokalnych. Wraz z siostrą kilka lat temu zalewały użytkowników sieci wątpliwej jakości coverami polskich przebojów.
Ich brawurowe wykonanie piosenki „Pada śnieg” czy kontrowersyjna wersja kolędy „Jezus malusieńki” szybko stały się viralami.
Ostatecznie Esmeralda zrezygnowała z kariery muzycznej, stoczyła walkę na FAME MMA z Martą Linkiewicz, a potem oddała się temu, co umie najlepiej - czyli ostrzykiwaniu ust i prezentowaniu okazałych wdzięków na Instagramie.
11 lutego na jej profilu pojawiło się zdjęcie zwiastujące dobrą nowinę. Esmeralda wstawiła do sieci fotografię z USG, w opisie sugerując, że oczekuje narodzin drugiego potomka.
"To dość nieoczekiwane. Za 2 miesiące stuknie mi dwadzieścia osiem lat, a tu taka niespodzianka! Jestem bardzo szczęśliwa!!! Czasami pojawiają się nieoczekiwane rzeczy, które nadają sens życiu!!!” – napisała pod postem.
Okazało się jednak, że wpis Godlewskiej był jedynie żartem, a zdjęcie USG było wynikiem przeprowadzonych przez nią niedawno badań wątroby...
„Taka cudowna niespodzianka. Jak widać, moja wątroba ma się dobrze, więc jestem całkowicie gotowa na tłusty czwartek” – zdradziła prawdę rozbawiona Esmeralda.
Część fanów bardzo szybko zauważyła podstęp, ale na profilu Godlewskiej znaleźli się również bardziej nieuważni użytkownicy, którzy faktycznie uwierzyli w jej ciążę.
„Jesteś w ciąży i Ty idziesz jeszcze się na liście bić?” – dał się nabrać jeden z anonimowych użytkowników.
"O, wow ! Wielkie gratulacje! Kto jest ojcem?" – wtórował mu następny.