Fani "Harry'ego Pottera" pogrążeni w żałobie. Nie żyje aktor kultowej serii filmowej
Smutne wieści płyną ze świata kinematografii. W wieku 63 lat odszedł Simon Fisher-Becker - brytyjski aktor, znany z ról w "Harrym Potterze" czy "Doctor Who". Informację o jego odejściu potwierdził w mediach społecznościowych mąż Tony.
Świat kinematografii pogrążył się w żałobie. 9 marca 2025 roku w wieku 63 lat odszedł brytyjski aktor Simon Fisher-Becker. Wiadomość o śmierci potwierdził w oficjalnym komunikacie na Facebooku jego mąż Tony.
"Witam wszystkich. To Tony, mąż Simona. Mam bardzo smutne wieści. Dziś po południu o 2:50 zmarł Simon. Przez jakiś czas będę mieć to konto otwarte. Nie wiem w tym momencie, czy będę znowu publikować posty. Dziękuję" - napisał w treści posta.
Niedługo po tym, w sieci pojawiło się także oświadczenie agenta gwiazdora.
"Dziś straciłem nie tylko klienta, ale także bliskiego osobistego przyjaciela z 15-letnim stażem. Simon był pisarzem, gawędziarzem i świetnym mówcą publicznym, który zawsze interesował się każdym"- przekazał Kim Barry.
Na ten moment nie znamy oficjalnej przyczyny śmierci Fisher-Beckera.
Simon Fisher-Becker urodził się 25 listopada 1961 roku w Londynie. Największą popularność przyniosła mu rola Grubego Mnicha, ducha domu Hufflepuff, w filmie "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" z 2001 roku. Na przełomie lat pojawił się w piątej i szóstej serii serialu "Doctor Who". Zagrał tam kultowego Doriuma Maldovara. W 2014 roku wcielił się także w Tony'ego Fazackerleya w serialu komediowym BBC pt. "Puppy Love".
Warto wspomnieć, że gwiazdor spełniał się także w innych dziedzinach. Pracował w dubbingu, a także wydał kilka książek. To pod jego nazwiskiem wyszły takie publikacje jak: "My Dalek Has A Puncture", "My Dalek Has Another Puncture" oraz "Let Zygons Be Zygons". Sporadycznie zajmował się również wystąpieniami publicznymi.
Zobacz też:
Hollywood opłakuje śmierć gwiazdy. Odeszła aktorka "Słonecznego Patrolu"
Nie żyje gwiazdor disco polo. Rodzina potwierdziła smutne doniesienia
Nie żyje legenda muzyki. Twórca ponadczasowego hitu zmarł w wieku 84 lat