Fani nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki naprawdę to zrobili
Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki to jedna z tych par w polskim show-biznesie, o których nie mówi się często. Żyją spokojnie, unikając zbędnego rozgłosu i nigdy prawie nie goszczą na okładkach kolorowych pism. Dlatego też ich ostatnie wspólne nagranie wzbudziło aż takie poruszenie wśród fanów.
Historia miłosna Agi i Antka rozpoczęła się na planie serialu "Czas honoru", gdzie ich fikcyjna miłość przerodziła się w prawdziwe uczucie. Agnieszka Więdłocha i Antoni Pawlicki zaręczyli się w 2016 roku, a dwa lata później powiedzieli sobie sakramentalne "tak".
Więdłocha i Pawlicki strzegą swojego życia prywatnego jak skarbu. Nie ujawniają szczegółów swojego życia rodzinnego, rzadko pojawiają się razem na ściankach czy publikują wspólne zdjęcia.
Rok 2021 przyniósł im wielkie szczęście - zostali rodzicami. Jednak i w tej kwestii para zachowała pełną dyskrecję, nie dzieląc się z mediami ani zdjęciami, ani informacjami na temat swojego dziecka.
Dlatego też ostatnie nagranie, które pojawiło się na profilu Agnieszki Więdłochy na Instagramie, jest prawdziwym rarytasem dla jej fanów. 37-letnia aktorka opublikowała filmik zza kulis sesji zdjęciowej, w której towarzyszył jej mąż.
Materiał pokazuje zakochanych, którzy przekomarzają się na planie i opowiadają o swojej pracy. Antoni Pawlicki zareagował na post emotikonami w kształcie ognia i serduszek, a jego żona odpowiedziała mu sercem, emotikonem diabła i orbitami.
Pod postem zaroiło się również od komplementów i pozdrowień od internautów.
- "Piękna z Państwa para. Dużo zdrówka i dalszych sukcesów życzę;
- "Ściskam Was kochani";
- "Uwielbiam was, super parę tworzycie";
- "Kocham, osobno i razem; Piękni, uwielbiam Was; Najlepsza para" - czytamy w komentarzach.
Zobacz też:
Agnieszka Więdłocha straciła głos! Skutki poważnej infekcji ciągną się za nią do dzisiaj