Reklama
Reklama

​Fanka Popka straciła wzrok, pracę i środki do życia. Pozwie tatuażystę

Fanka Popka, która 5 lat temu zdecydowała się wytatuować sobie gałki oczne, by upodobnić się do swojego idola, straciła niemal całkowicie wzrok, pracę i środki do życia. Zapowiada, że będzie walczyć o sprawiedliwość w sądzie

O Aleksandrze Głuszkce stało się głośno, gdy  w 2016 roku postanowiła wytatuować sobie gałki oczne, by upodobnić się do swojego idola, rapera Popka. Raper Paweł Mikołajuw, znany jako Popek Monster,„Król Albanii”, początkowo wydawał się zachwycony takim dowodem uwielbienia i chętnie pozował do zdjęć z wytatuowaną fanką. Kiedy u Aleksandry wystąpiły problemy ze wzrokiem, zmienił zdanie i zaapelował do fanów, by nie ryzykowali zdrowiem dla wizerunku. Dla Gałuszki było już jednak za późno. Straciła czucie w jednym oku, a w drugim widzenie też zaczęło się pogarszać. 

Reklama

Dramat fanki Popka

W rozmowie z dziennikarzami programu „Alarm!” 26-letnia obecnie fanka Popka opowiedziała swoją smutną historię. Jak ujawnia, zgłosiła swoje problemy osobie, która wykonała jej tatuaż gałek ocznych, ale nie została potraktowana poważnie: 

Ekspert, poproszony przez ekipę programu o komentarz, nie miał wątpliwości co do winy tatuażysty. Prof. Jerzy Szaflik z Centrum Mikrochirurgii Oka w Warszawie wyjaśnił, na czym polegał błąd, w taki sposób, by zrozumiał nawet laik:

 

Inni biegli wskazywali na to, że do tatuażu gałek ocznych został wykorzystany niewłaściwy tusz. Ten, który wykryto w gałkach ocznych Aleksandry, nadaje się tylko do tatuowania skóry, co, zdaniem ekspertów, dowodzi, że tatuażysta nie zdawał sobie sprawy z tego, na co się porywa. 

Fanka Popka straciła wzrok, pracę i środki do życia

W rezultacie okaleczona Aleksandra została niemal bez wzroku, pracy i pieniędzy  na leczenie. Jak zapowiada, będzie walczyć o odszkodowanie na drodze sądowej: 

Na razie fanka Popka i jej chory na stwardnienie rozsiane mąż błagają o pomoc na portalu Zrzutka. Jak ujawnił mąż Aleksandry w wyczerpującym opisie ich sytuacji, Gałuszka jest w strasznym stanie psychicznym nie tylko z powodu problemów zdrowotnych, lecz również poronienia w 9. tygodniu ciąży i przestępstwa seksualnego, którego padła ofiarą. Jak poinformował jej mąż, stało się to w gospodarstwie agroturystycznym, do którego zostali zaproszeni, a następnie odurzeni, a Aleksandra padła ofiarą wykorzystania seksualnego. Jak wyjaśnia jej mąż, w tej sprawie toczy się postępowanie karne. 




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra gałuszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy