Farrah zemściła się po śmierci
Farrah Fawcett nie zapisała ani grosza swojemu wieloletniemu partnerowi Ryanowi O'Nealowi. Mężczyzna twierdzi, że nie jest mu przykro.
Jak donosi portal Contactmusic.com, O'Neal powiedział:
"Związek mój i Farrah operiał się na prawdziwej miłości i szacunku dla siebie nawzajem i dla naszego syna Redmonda. W wyniku rozmów na temat tego, kto odziedziczy jej majątek w wypadku, gdyby odeszła, doszliśmy do wniosku, że głównym spadkobiercą powinien być Redmond".
"To było życzenie Farrah, a ja w pełni się z nim zgadzam. Mam szczerą nadzieję, że każdy będzie pamiętał to, co ona po sobie zostawiła" - dodał aktor.
Fawcett na mocy dokumentu sporządzonego w 2007 roku pozostawiła 24-letniemu Redmondowi, obecnie leczącemu się z uzależnienia od narkotyków, sumę 4,5 miliona dolarów oraz 100 tys. dolarów swojemu byłemu partnerowi - Gregowi Lottowi, który niedawno zdradził mediom, że spotykał się z aktorką w tajemnicy do momentu, gdy dowiedział się o tym O'Neal.
15-letni związek Fawcett i O'Neala zakończył się w 1997 roku, jednak para wróciła do siebie w 2006 roku, niedługo po tym, gdy u aktorki zdiagnozowano raka.