Farrell nie przyjechał do syna
Colin Farrell obiecał, że w święta Bożego Narodzenia zobaczy się z Alicją Bachledą-Curuś i synkiem Henrym Tadeuszem. Nie dotrzymał słowa...
Jak donosi dzisiejszy "Fakt", 27-letnia Alicja bardzo liczyła na spotkanie z Colinem w święta. Aktor obiecał, że odwiedzi synka. Niestety, kolejny raz zawiódł.
"Góralka do końca miała nadzieję, że w ten wyjątkowy czas, jakim są święta, spotka się z Colinem. Marzyła, że jej syn choć przez chwilę będzie mieć przy sobie obydwoje rodziców. Liczyła też, że spotkanie przy wigilijnym stole może coś zmienić i Colin znowu wróci do niej i Henry'ego" - czytamy.
Ten jednak Boże Narodzenie spędził z siostrą w Irlandii. Najwyraźniej nie ma odwagi spotkać się z kobietą, którą porzucił. Pisaliśmy niedawno, że gwiazdor ogranicza kontakty z Bachledą-Curuś do minimum.
Zabronił jej nawet dzwonić do siebie; kontaktują się wyłącznie drogą e-mailową.
Ubiegłoroczne święta Alicja i Colin spędzili razem. 29 grudnia ochrzcili Henry'ego w karmelickim kościele pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie.