Fatalne wieści płyną z TVP. Najpierw zmiany w "Pytaniu na śniadanie", a teraz to
Po zmianach prowadzących w "Pytaniu na śniadanie" przyszedł czas na wyrok. Ten wydali widzowie, ostatnie wyniki oglądalności nie napawają optymizmem. Śniadaniówkę TVP oglądało sporo mniej widzów niż przed zmianami personalnymi. Czy TVP zareaguje na te fatalne wieści?
Już od ponad miesiąca "Pytanie na śniadanie" wygląda zupełnie inaczej. Śniadaniówkę TVP prowadzi aż pięć zupełnie nowych par, a poprzedni prowadzący zostali zwolnieni.
Jak to zwykle bywa w przypadku takich roszad, o tym czy zmiana była udana decydują widzowie, a wyrokiem w tej sprawie są wyniki oglądalności, które właśnie nadeszły i nie są optymistyczne dla władz TVP.
"Pytanie na śniadanie" w okresie od 19 stycznia do 21 lutego 2024 r. oglądało średnio 345 tys. osób, co — zgodnie z raportem agencji Nielsen Audience Measurement — dało TVP2 7,52 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 7,47 proc. w grupie komercyjnej (16-49) i 6,96 proc. w grupie wiekowej 16-59.
Warto dodać, że w styczniu br. "Pytanie na śniadanie" oglądało średnio 380 tys. widzów, a grudniowe wydania śniadaniówki TVP2 gromadziły średnio aż 434 tys. osób przed telewizorami.
Zobacz też:
Herbuś i Barański mieli stanąć na ślubnym kobiercu. Oto dlaczego się rozstali
