Fatalne wieści z domu Sylwii Grzeszczak i Libera. To koniec
Sylwia Grzeszczak opublikowała na swoim Instagramie oświadczenie, w którym poinformowała o rozstaniu z Marcinem Piotrowskim, który bardziej znany jest jako Liber. Para zapewnia, że to nie koniec ich współpracy muzycznej.
Sylwia Grzeszczak (34 l.) i Marcin "Liber" Piotrowski (42 l.) od lat tworzą parę zarówno na scenie jaki i w życiu prywatnym. Pod koniec lipca obchodzili rocznicę ślubu. Para zaledwie kilka tygodni temu wystąpiła na scenie w Sopocie. Nic nie zapowiadało więc, że ich dalsza relacja jest zagrożona.
Sylwia Grzeszczak była żoną rapera Libera od prawie dekady. Para wzięła ślub 28 lipca 2014 roku. A ponad rok później na świecie pojawiła się ich córka Bogna.
Małżonkowie stronili od czerwonych dywanów i niechętnie mówi o życiu prywatnym. Uchodzili jednak za zgrany duet nie tylko w na gruncie osobistym, ale również zawodowym. Sylwia i Liber nagrali razem kilka hitów, które zdobyły uznanie publiczności.
Trzeba jednak przyznać, że 7 lat temu para przechodziła kryzys. Media rozpisywały się wówczas o tym, że Sylwia zaczęła być zazdrosna o inną wokalistkę, młodziutką Natalię Szroeder, z którą jej mąż również tworzy wspólne kompozycje. Sprawa została zażegnana i wydawało się, że już nic nie zakłóci relacji wokalistki i rapera.
Niestety 20 września 2023 roku zarówno Sylwia Grzeszczak, jak i Marcin Piotrowski opublikowali na swoich social mediach oświadczenie, z którego wynika, że ich małżeństwo właśnie oficjalnie przeszło do historii.
"Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy się i szanujemy się! Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy wspólnie na scenę, tak jak to miało ostatnio miejsce podczas festiwalu w Spocie! Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu. Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najlepszą wersją siebie" - wyjaśnili w publicznym oświadczeniu. Pozostaje mieć nadzieję, że rozwód nie zakłóci tej zgodności Grzeszczak i Libera.
Zobacz też:
Sylwia Grzeszczak tak została potraktowana w branży. Koszmar trwał latami
Sylwia Grzeszczak zrobiła to dla Przybylskiej. "Po długim czasie dyskretnie usłyszał o tym Jarek"
Tylko ona zachwyciła w Sopocie. Raczkowi przypomina Annę Jantar