Fatboy Slim kończy z alkoholem
Brytyjski DJ - Fatboy Slim - przyrzekł sobie po ostatnim pobycie w klinice odwykowej, że nigdy więcej nie sięgnie po alkohol.
Muzyk zgłosił się do kliniki Providence Project w Bournemouth w Anglii w marcu, aby raz na zawsze pożegnać się z nałogiem. Teraz postanowił na stałe go porzucić; zdał sobie sprawę, że może brać udział w takich imprezach muzycznych, jak festiwal w Glastonbury i występy w klubach na hiszpańskiej Ibizie, w stanie trzeźwym.
"Zaliczyłem już pierwsze wesele, pierwszy festiwal Glastonbury i pobyt na Ibizie bez kropli alkoholu. W jakiś sposób udało mi się to" - powiedział.
"Nie chodzi nawet o to, że było to trudne. To po prostu inne doświadczenie, kiedy jesteś zupełnie sobą. Teraz myślę w inny sposób, czyli robię to, co trzeźwi DJ-e robią od lat. Zastanawiałem się nad odwykiem przez ponad rok i próbowałem na wszystkie sposoby poradzić sobie z tym sam. Nie piję po kryjomu. Do końca życia nie mogę już pić alkoholu" - wyznał.