Feldman żyła na kocią łapę ze znanym aktorem. Bliscy nie zaakceptowali tego związku
Krystyna Feldman dla wielu pozostała zagadką. Życie aktorki skrywa wiele tajemnic. Nawet tak podstawowe informacje, jak data urodzenia gwiazdy "Świata według Kiepskich" nie są do końca znane. Z kolei jej jedyny związek był wielkim skandalem.
Krystynę Feldman wszyscy pamiętają jako babkę Kiepską z serialu Polsatu "Świat według Kiepskich". Aktorka ma jednak na koncie wiele równie kultowych ról. Jak choćby wielokrotnie nagradzana kreacja w filmie "Mój Nikofor", gdzie fenomenalnie zagrała rolę artysty malarza Nikifora Krynickiego.
Krystyna Feldman zmarła 17 lat temu w dniu 24 stycznia 2007 roku. O jej życiu nie wiadomo wiele, bo Krystyna Feldman pilnie strzegła swojej prywatności. Do dzisiaj nie wiadomo kiedy się urodziła, gdyż istnieją dwa akty urodzenia Krystyny Feldman. Według jednego przyszła na świat 1 marca 1916, z drugiego zaś wynika, że urodziła się w 1920 roku.
Pochodziła z rodziny o artystycznych korzeniach. Jej ojciec, Ferdynand Feldman był gwiazdą teatru, zaś matka, Katarzyna artystką operową. Rodzice chcieli, by ich córka miała jakiś poważny fach w ręku i wysłali ją do szkoły handlowej. Ona jednak uciekła z bursy i sprzedała za bezcen podręczniki. Po powrocie do rodzinnego domu oznajmiła, że idzie w ślady ojca i zostanie aktorką.
Krystyna Feldman była związana z aktorem Stanisławem Brylińskim. Na początku mężczyzna nie przypadł jej do gustu.
"Od kiedy mnie zobaczył, latał za mną. A ja na początku bardzo go nie lubiłam. Jednak dużo rozmawialiśmy i w końcu mnie do siebie przekonał" - cytuje aktorkę ShowNews.pl.
Ich relacja była skandalem nie tylko dlatego, że aktor był 26 lat starszy od niej, ale głównie przez to, że kiedy zaczął się ich romans, Bryliński był żonaty z Heleną Górską. Również matka Krystyny, Katarzyna Feldman, nigdy nie zaakceptowała wybranka córki. Ponadto potępiała fakt, że para zdecydowała się "żyć na kocią łapę".
Związek Feldman i Brylińskiego trwał zaledwie 6 lat. Ukochany aktorki zachorował na zapalenie opon mózgowych i zmarł 10 października 1953 roku. "Robiłam wszystko, by go uratować. Na czarnym rynku kupowałam neomycynę, bo wtedy inaczej nie można jej było zdobyć" - wyznawała.
Feldman tak bardzo kochała Brylińskiego, że nawet po jego śmierci nie zdecydowała się na żaden związek. Kolejne 54 lata pozostała sama. Zmarła w 2007 roku, nie pozostawiając żadnego spadkobiercy. Sama zaplanowała swój pogrzeb, zażyczyła sobie być pochowana w swoim stroju scenicznym ze sztuki "I to mi zostało".
Zobacz też:
Marzena Kipiel-Sztuka tłumaczy koniec serialu: "Odeszli wspaniali ludzie"
Bartosz Żukowski o szokujących warunkach swojej pracy: "Czołgam się i tarzam w odchodach"
Bartosz Żukowski błaga fanów o pomoc. "Walduś Kiepski" sam nie daje rady