Felicjańska chce odbudować wizerunek
Ilona Felicjańska słono płaci za swój pijacki wybryk sprzed dwóch miesięcy. Celebrytka i prezes fundacji "Niezapominajka" postanowiła jednak odbudować swój wizerunek.
37-letnia była modelka pod koniec lutego wylądowała w policyjnym areszcie po tym, jak mając we krwi 2,3 promila alkoholu, rozbiła trzy samochody na jednym z warszawskich osiedli.
Jak przyznaje w rozmowie z "Faktem", w środowisku celebrytów nie spotkała się z niechęcią i ostracyzmem. Część znajomych jednak odwróciła się od niej:
"Ta sytuacja dała mi brutalną odpowiedź, kto jest kim, na kogo można liczyć w trudnych chwilach".
Losy fundacji Felicjańskiej nie są jednak zagrożone, mimo że po pijackim incydencie wycofało się kilku sponsorów. Sama modelka także postanowiła wstrzymać się z organizacją części imprez, m.in. charytatywnej z okazji Dnia Dziecka, w którą była zaangażowana rok rocznie.
Zobacz również: Felicjańska staranowała trzy auta