Felicjańska fantazjuje: Moje życie stało się inspiracją dla wielu osób!
Ilona Felicjańska (44 l.) znów dorabia ideologię do swojego alkoholizmu i wypadku po pijaku, w którym staranowała kilka samochodów...
Modelka przed laty brylowała na salonach, a splendoru z pewnością dodawała prowadzona przez nią fundacja.
Wszystko się zawaliło, gdy kompletnie pijana Ilonka w środku nocy staranowała kilka samochodów na jednym z warszawskich osiedli.
Okazało się, że miała we krwi 2,3 promila alkoholu.
Od tamtego zdarzenia minęło 8 lat i w tym okresie usłyszeliśmy o życiu Felicjańskiej chyba już wszystko.
Modelka udzieliła niezliczonej ilości wywiadów, napisała kilka książek i zaangażowała się w walkę z alkoholizmem. W rozmowie z Newserią Lifestyle straszy, że kończy właśnie pisać kolejną książkę, bo ponoć ludzie na nią czekają.
"Moje życie stało się inspiracją dla wielu osób. (...) Wierzę w to, że to ja wybrałam sobie takie właśnie życie i że takiego chciałam, więc po co mam dyskutować, czy ono mi się podoba, czy nie. Wiem jedno, nie ma problemów w życiu, są doświadczenia, które jeżeli odpowiednio zrozumiemy, przeanalizujemy i wyjdziemy z nich, to popychają nas do przodu. Oczywiście, że zawsze chciałoby się inaczej i lepiej, ale z drugiej strony jeśli idziesz w duchowość i poczytasz parę książek, to dowiadujesz się, że nie ma co wymagać. Napisałam już trzy książki. Myślę, że kolejna będzie o tym, jak budować związek, czym jest miłość absolutna, bezwarunkowa, czym jest miłość, którą dostajemy i jak być w niej pomimo tego, że ta osoba z głowy wydaje nam się nieidealna" - informuje.
Kupicie?