Fernando Santos zarobi w Polsce fortunę! Miliony pójdą na pensję jednego człowieka

Fernando Santos został wczoraj ogłoszony nowym trenerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Przez wiele tygodni nie było jasne, kto zajmie miejsce Czesława Michniewicza. Wśród kandydatów wymieniano m.in. Andrija Szewczenko oraz Adriana Mierzejewskiego. Polak zaproponował nawet, że poprowadzi polską kadrę za darmo przez 2 lata, a jeśli nie uda mu się zagwarantować awansu do EURO 2024, to wpłaci na konto PZPN 1 mln złotych. Organizacja zdecydowała jednak, że woli wariant droższy, ale zdaniem specjalistów pewniejszy. Nowym trenerem reprezentacji Polski ogłoszono Fernando Santosa. 

15 grudnia zeszłego roku Fernando Santos ogłosił rezygnację ze stanowiska trenera piłkarskiej reprezentacji Portugalii. Gdy jego zespół odpadł z mistrzostw świata w Katarze po sensacyjnej przegranej z Maroko, Cristiano Ronaldo zalał się łzami. Kibice nie byli w stanie uwierzyć, że Portugalia nie awansowała do kolejnego etapu rozgrywek. Choć kontrakt Fernando Santosa miał obowiązywać do 2024 roku, selekcjoner podjął decyzję o odejściu.

"To naturalne, że nie każdy jest zadowolony z wyborów, których dokonałem, ale dokonywałem je zawsze z myślą o tym, co będzie najlepsze dla naszej reprezentacji" - komentował, żegnając się ze stanowiskiem.

Fernando Santos jako trener posiada bardzo bogate doświadczenie. W przeszłości miał przyjemność współpracować z klubami takimi jak Estoril-Praia, Estrela da Amadora, FC Porto czy AEK Ateny. W latach 2010-2014 trenował reprezentację Grecji, a od 2014 roku wziął pod swoje skrzydła kadrę Portugalii.

W październiku zeszłego roku Fernando Santos znalazł się w centrum zainteresowania mediów, gdy na jaw wyszły oszustwa podatkowe, których miał się dopuścić. Ostatecznie sąd wydał decyzję, że zarówno on, jego żona Guilhermina Santos oraz wspólnik będą musieli łącznie wpłacić 4,5 miliona euro kary.

Prywatnie Fernando Santos od niemal 40 lat trwa u boku jednej kobiety. Jego żoną jest Guilhermina Santos. Jak donoszą zagraniczne portale, kobieta jest emerytowaną nauczycielką. Małżeństwo doczekało się dwójki: syna Luisa, który pracuje jako ekonomista oraz córki Catii, która pracuje jako prawniczka. Kobieta rzadko uczestniczy w imprezach branżowych. Fernando Santos wiele razy podkreślał, że są bardzo szczęśliwą parą. Wyznał, że największą wartością ich związku jest zrozumienie.

"Nadal patrzę na żonę z taką samą pasją jak za dawnych czasów. A nawet większą. Czas cementuje miłość, przynosi dobre rzeczy" - mówił w rozmowie z portugalskim portalem Caras, Fernando Santos.

Niewiele mówi się o kwestiach finansowych, dotyczących pracy Fernando Santosa dla polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Portal sport.pl zdradził jednak, ile wyniesie pensja nowego trenera biało-czerwonych. Wiadomo już, że selekcjoner nie będzie mógł narzekać na brak pieniędzy.

Zarobki Fernando Santosa wyniosą 3 miliony euro za sezon, czyli równowartość 12 milionów złotych. Oznacza to, że Portugalczyk będzie zarabiał około miliona złotych miesięcznie, co czyni go najlepiej zarabiającym szkoleniowcem w historii reprezentacji Polski. Jego poprzednik, Czesław Michniewicz zarabiał 560 tysięcy euro, z kolei Paulo Sousa otrzymywał 840 tysięcy euro. Uważacie, decyzja o sypnięciu groszem przez władze PZPN się nam finalnie opłaci?

Zobacz też:

Znamy nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Fernando Santos ma na swoim koncie potężny skandal

Fernando Santos jest z jedną kobietą od 40 lat. Nowy trener polskiej przeżył z nią wielkie kłopoty!

Robert Lewandowski wciąż pauzuje. Drużyna nawet nie odczuła jego nieobecności