Fernando Santos zdradził, jak być szczęśliwym w 40-letnim związku! "Sekretem trwałego małżeństwa jest..."
Fernando Santos (68 l.) 24 stycznia 2023 roku został oficjalnie zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Zainteresowanie Portugalczykiem jest ogromne, szczególnie przed dzisiejszym meczem z Czechami, do którego pozostało jedynie kilka godzin. Co warto wiedzieć na jego temat? Czy jest już przygotowany do dzisiejszego wyzwania?
Pierwsze doświadczenia Fernando z naszą drużyną nie należały do wymarzonych. Nowy selekcjoner powołał już wypatrzonych zawodników, jednak na zgrupowaniu okazało się, że z niektórych nie może wykorzystać. Z powodu kontuzji odpadł m.in. Kacper Kozłowski, Bartosz Bereszyński oraz Kamil Piątkowski. Do tego Sebastian Szymański opuścił środowy trening przed czasem, a na początku zgrupowania niedysponowany był Jan Bednarek.
Na szczęście mężczyzna się nie podaje. To w końcu jego debiut w roli selekcjonera reprezentacji Polski i pierwsze spotkanie w ramach eliminacji Euro 2024! Musi dać z siebie wszystko!
Więcej szczegółów: Santos przeżył trudne chwile w Warszawie. Tak mówi o wyjściowej jedenastce Polaków
Zanim jednak o 20:45 nasza reprezentacja ruszy do walki o gola (i to nie jednego), warto zapoznać się z osobą Fernando Santosa. Kim jest znany 68-latek?
Prywatnie Fernando Santos jest mężem Guilherminy Santos i ma dwójkę dzieci. Wcześniej kierował portugalską drużyną narodową, a przed laty sam grał w narodowej drużynie swojego kraju. Co więcej, jego największym sukcesem było doprowadzenie portugalskiej drużyny z Cristiano Ronaldo do mistrzostwa Europy w 2016 roku. Trzeba przyznać, że to ogromne osiągnięcie!
Fernando jest bardzo przesądny. W rozmowie z Kanałem Sportowym, Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej podał nawet przykład sytuacji, która zaskoczyła zespół.
"Autobus może cofać, ale bez trenera w środku. Tak nam przekazali asystenci Fernando Santosa. Jeżeli jest jakiś powód, kiedy trener jest na pokładzie, to trener musi wyjść, piłkarze nie muszą, i wtedy autobus może cofnąć".
Przesądność mężczyzny bardzo zaskakuje osoby z jego najbliższego otoczenia. Dlaczego? Ponieważ należy do osób bardzo mocno wierzących! Co więcej, oprócz bycia zdeklarowanym i praktykującym katolikiem, Fernando uczestnicy w rekolekcjach i spotkaniach grup religijnych. Ma też doświadczenie jako animator kursów dla narzeczonych! O codziennej modlitwie wypowiadał się już lata temu, przed ćwierćfinałem Euro 2016. Wtedy to właśnie Polsat News zacytował jego słowa:
"To mój rytuał, którego nie zmieniam od 1994 roku, kiedy stałem się świadomym swej wiary chrześcijaninem".
Jak się jednak okazuje... mężczyzna ma niejedno na sumieniu. Kilka miesięcy temu media donosiły, że 68-latek został uznany za winnego w kwestii dokonania oszustw podatkowych i przegrał proces sądowy. Kosztowało go to 4,5 miliona dolarów (spłata zaległych należności). Wyrok dotyczył także... żony selekcjonera oraz wspólnika.
Na szczęście jego życie rodzinne nie jest tak obfite w niespodzianki. Od czterech dekad jest on mężem Guilherminy Santos. Wybranka nie lubi kamer i bardzo ceni swoją prywatność. Jak podaje WP, podobno jest emerytowaną nauczycielką.
Mężczyzna z żoną doczekali się dwójki dzieci - syna Luisa, który zajmuje się ekonomią, oraz Catii, profesjonalnej prawniczki. Mężczyzna nie kryje, że rodzina i więź z żoną są dla niego bardzo ważne.
"Sekretem trwałego małżeństwa jest zrozumienie. Nadal patrzę na żonę z taką samą pasją jak za dawnych czasów. A nawet większą. Czas cementuje miłość, przynosi dobre rzeczy" - oznajmił Santos w rozmowie z portugalskim portalem Caras.
Mamy nadzieję, że także czas, którego selekcjoner nie miał jeszcze zbyt wiele z naszą drużyną, przyniesie mu wiele radości. Na pewno wielu z nas przekona się o tym już dziś, o 20:45.
Czytaj też:
Fernando Santos zarobi w Polsce fortunę! Miliony pójdą na pensję jednego człowieka
Lewandowski nagle opuścił zgrupowanie kadry. Nie do wiary, na kogo natknął się po powrocie!
Fernando Santos w wizji wróżki. Pod jego skrzydłami biało-czerwoni sięgną po trofeum?