"Nie chcę być tylko mamą, chcę wrócić do gry" - wyznaje aktorka.
Zanim otrzymała propozycję udziały w tanecznym show jej poczucie atrakcyjności jako aktorki było w kiepskim stanie. Reżyserzy nie chcieli jej zatrudniać do pierwszoplanowych ról. Jej czas już minął - twierdzili.
Figura (46 l.) skupiła się więc na rodzinie, wychowywaniu dzieci. Wraz z mężem otworzyła restaurację. Karierę odłożyła na dalszy plan. I wówczas pojawiła się propozycja od TVN, który przypomniał sobie, że Figura to kobieta z klasą, mimo wieku nadal piękna.
"To dobry moment, żeby wrócić" - pomyślała.
"Chce pracować i znów czuć się atrakcyjną, szczupłą kobietą - mówi koleżanka aktorki gazecie "Świat&Ludzie".
Katarzyna Figura poprzeczkę stawia sobie bardzo wysoko. Liczy, że program wywinduje ją z powrotem na sam szczyt. Chce zarobić bardzo duże pieniądze i przeżyć przygodę życia. Przy okazji schudnąć...
"Jak większość kobiet w jej wieku ma kompleksy. Doszła do wniosku, że taniec pomoże jej odzyskać figurę sprzed ciąży" - mówi przyjaciółka aktorki.
W tańcu wspiera ją mąż - Kai Schoenhals oraz córki - Koko (6 l.) i Kaszmir (3 l.).