Figura: Mamy prawo do seksu
47-letnia Kasia Figura namawia Polki, by walczyły z mężczyznami i nie pozwalały się "represjonować". "To my potrafimy dać życie, nie mężczyzna. Mamy prawo do miłości, do radości. Mamy prawo do seksu" - apeluje.
Figura uważa, że kobiety w Polsce nie muszą żyć przytłoczone obowiązkami małżeńskimi, domowymi, matczynymi, nie muszą żyć na smyczy pensji męża, jego zachcianek, rodzinnych obowiązków.
"Tak być nie może. Mamy tylko jedno życie. (...) Nie jesteśmy niewolnicami" - podkreśla w wywiadzie dla "Gali".
Aktorka twierdzi, że w Polsce kobiety często są "represjonowane za pomocą seksu". Mężczyzna pracuje, zarabia, utrzymuje dom, w zamian za co, może mieć kochanki i nikt go za to nie potępia. Kobiecie takiego prawa się odmawia, według Figury, "kobieta nie może zaspokoić swoich potrzeb".
Namawia więc, by Polki nie męczyły się w małżeństwach ze względu na dzieci. To, że rodzice się rozstają, nie oznacza, "że matka zabija dzieciom ojca".
Podczas trwania swojego pierwszego małżeństwa, Figura była "całkowicie oddana, nawet za cenę rezygnacji z siebie", co było błędem. Dzisiaj uważa, że w życiu przede wszystkim należy być egoistą.
Aktorka ma troje dzieci: 22-letniego syna Aleksandra z Janem Chmielewskim, 7-letnią Koko Claire i 4,5 -letnią Kaszmir Amber z obecnym mężem Kaiem Schoelhalsem.
Zobacz Kasię Figurę w sesji zdjęciowej do "Playboya":
"
"