Figurscy chcą schudnąć 18 kg!
Moda na odchudzanie wśród celebrytów trwa. Para Odeta Moro i Michał Figurski również są na diecie - chcą schudnąć 18 kg! Czego nie jedzą?
Zamiast chleba z masłem, twaróg. Zamiast karkówki z grilla, tuńczyk w sosie własnym i pierś kurczaka gotowana na parze. To tylko część drastycznych zmian, jakie z początkiem sierpnia wprowadziła w domowym jadłospisie Odeta Moro-Figurska.
Jak większość kobiet, prezenterka "Kawy czy herbaty" uważa, że jej sylwetka powinna być bardziej smukła. Postanowiła więc schudnąć. Od 2 sierpnia diety przestrzega bardzo rygorystycznie. Podstawą jej menu są jajka, nabiał, białe mięso i ryby. Nimi zastępuje chleb, ziemniaki, kasze, makarony. Wysiłek się opłacił. Zrzuciła już dwa kilogramy.
- Nie zamierzam na tym poprzestać - mówi magazynowi "Świat&Ludzie". - Żeby się dobrze poczuć, muszę w sumie schudnąć 8 kg. A więc przede mną kolejne 6.
Wielkim entuzjastą diety bez węglowodanów jest także mąż prezenterki, Michal Figurski. Dietę zaczął stosować jeszcze przed żoną. Zagorzały fan wieczornych spotkań przy grillu, w gronie najbliższych przyjaciół, kompletnie zmienił więc swoje kulinarne nawyki.
Deser zastąpił mu jogurt naturalny, a piwo - kefir do 1,5 proc. tłuszczu. Przyjaciele podziwiają jego samozaparcie, bo do tej pory zgubił 8 kilogramów. W planach ma jeszcze przynajmniej cztery. Państwo Figurscy w sumie planują schudnąć 18 kilogramów. Byłaby to najhuczniej świętowana osiemnastka w ich życiu. Ale uczczona nie szampanem tylko... kubkiem mleka. Chudego.
AR
(nr 35)