Filip Bobek: Miłość musi zejść na drugi plan
Filip Bobek (35 l.) stawia na pierwszym miejscu pracę.
Aktor zasłynął kilka lat temu dzięki roli w serialu "BrzydUla".
Od początku swojej kariery niechętnie wypowiadał się na temat życia prywatnego, zwłaszcza jeśli pytania dotyczyły sfery uczuciowej.
Również na salonach zwykle pojawiał się sam.
W najnowszym wywiadzie został zapytany, czy obecnie jego serce jest zajęte.
Filip Bobek jednoznacznie dał do zrozumienia, że miłość zupełnie mu teraz nie w głowie!
"Na obecnym etapie życia intensywnie pracuję na planie serialu ‘Singielka’.
Odpowiadając na to pytanie, posłużę się więc porównaniem do mojego bohatera, dla którego praca jest numerem jeden, a miłość musi zejść na drugi plan" - powiedział w rozmowie z "Twoim Imperium".
Dodał również, że płeć piękna dość często daje mu do zrozumienia, że jest interesującym mężczyzną.
"Często dostaję e-maile z komplementami. Na co dzień słyszę też od kobiet wiele miłych słów" - zdradził.
Trzymamy kciuki zatem, aby w końcu znalazł tę jedyną!