Reklama
Reklama

Filip Chajzer dopiero co ruszył z biznesem, a tu takie wieści. Musiał od razu zareagować

Filip Chajzer, który niedawno stracił pracę w telewizji TVN i Radiu ZET, pomimo problemów zawodowych, nie może narzekać na brak obowiązków. Ostatnio celebryta ruszył bowiem... z własnym food truckiem. Niestety szybko okazało się, że nie wszyscy są zadowoleni z produktów serwowanych przez świeżo upieczonego biznesmena.

Filip Chajzer przechodzi niełatwy okres

Filip Chajzer w ostatnim czasie nie może mówić o dobrej passie w życiu zawodowym. Słynny prezenter nieoczekiwanie musiał pożegnać się ze swoją pracą w telewizji TVN, a jakiś czas później zwolniono go także z Radia ZET.

To jednak nie zniechęciło 39-latka do podejmowania kolejnych wyzwań. Niedawno syn legendarnego prowadzącego teleturniej "Idź na całość" miał okazję wystąpić w "Tańcu z gwiazdami". Niestety dziennikarz w rywalizacji o Kryształową Kulę wypadł poniżej oczekiwań i z tanecznym show Polsatu pożegnał się już w czwartym odcinku.

Reklama

Nie pomogło mu nawet imponujące doświadczenie jego programowej partnerki - Hanny Żudziewicz.

Filip Chajzer rusza z własnym biznesem

Nie oznacza to jednak, że Filipowi Chajzerowi brakuje nowych pomysłów. Celebryta postanowił sprawdzić się w zupełnie nowej roli i... zainwestował  w branżę gastronomiczną.

W food trucku, który na początki kwietnia stanął na warszawskim Żoliborzu, były gwiazdor TVN-u serwuje swoim klientom... kebaby.

"Mam zamiar odczarować kebab i nadać mu nowe życie. Kebab się źle kojarzy. Kojarzy się poimprezowo, a ja chcę zrobić z tego sztukę, dzieło sztuki" - wyznał w rozmowie z Plejadą.

Prezenter wyjątkowo ambitnie podszedł do swojego przedsięwzięcia i zaczął intensywnie promować je w mediach społecznościowych. Pierwsze 55 osób, które odwiedziło jego budkę z fast foodem, mogło liczyć na darmowy posiłek.

Wśród tych, którzy chcieli przetestować kebab serwowany przez celebrytę nie zabrakło słynnych influencerów. Nic dziwnego, że w sieci pojawiło się mnóstwo recenzji dań, które proponuje warszawiakom Filip Chajzer.

Filip Chajzer reaguje na negatywną recenzje swojego biznesu

Niestety nie wszyscy byli zadowoleni ze swojego zamówienia. Tiktokerka publikująca pod nickiem Agatestuje zwróciła uwagę, że porcje podawane przez pracowników food trucka znacząco różnią się od siebie.

"I zobaczcie jego kebaby po lewej stronie i mój po prawej stronie. Mimo iż zamówiliśmy to samo, uwagę zwraca fakt, że dostał on zdecydowanie więcej mięsa. Ja zawsze stoję po stronie nas, zwykłych, szarych konsumentów, więc zwróciłam im uwagę" - przekazała w mediach społecznościowych.

Na reakcję świeżo upieczonego biznesmena nie trzeba było długo czekać. Filip Chazjer przyjął reklamację od zawiedzionej klientki i zapewnił, że zrobi z tym porządek.

"Zaskoczył mnie Filip Chajzer, bo przyjął ten feedback z pokorą. Powiedział, że coś zmienią. (...) Wróciłam i dostałam takiego kebaba. Tak wygląda. Dodatkowo bacznie obserwowałam, czy faktycznie ludzie otrzymują odpowiednią ilość mięsa. Jak sami możecie zauważyć, te proporcje warzyw do mięsa wyglądały zdecydowanie lepiej"- podsumowała swoją recenzję tiktokerka.

Zobacz też:

Filip Chazjer odpadł z "Tańca z gwiazdami" i rusza z własnym biznesem. Będzie sprzedawał kebaby

Filip Chajzer odpadł z "Tańca z gwiazdami". Już zapowiada nowy biznes

Miszczak zabrał głos w sprawie Chajzera. Już wiadomo, czy prezenter ostanie się w Polsacie...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy