Filip Chajzer nie był lubiany w szkole. Zadzierał nosa?
Filip Chajzer (31 l.) wcale nie miał łatwego życia w czasach szkolnych. Nie zyskał sobie sympatii kolegów i… musiał zmienić szkołę.
Znane nazwisko nie zawsze gwarantuje sympatię otoczenia. Wie coś o tym Filip Chajzer, syn polskiego prezentera i dziennikarza, Zygmunta Chajzera (61 l.).
Jak wyjawił w wywiadzie dla "Rewii" nie miał łatwo, gdy chodził do szkoły. Czy powodem tego była jego zbytnia pewność siebie czy może zazdrość innych uczniów?
Koledzy z liceum zaczęli go nękać zaraz po tym, gdy rozpoczął się rok szkolny. Wówczas zaciągnęli Chajzera do toalety: "Siłą i wyzwiskami chcieli pokazać mi, gdzie moje miejsce. Na szczęście jestem sporych rozmiarów i udało mi się wtedy uciec. Ale ciągle słyszałem, jak namawiają się, by spuścić mi łomot po zajęciach" - zdradził niedawno młody Chajzer.
Interwencje rodziców nie przyniosły skutku. Wówczas zdecydowali się oni na przeniesienie Filipa do prywatnej szkoły, co miało znacznie polepszyć sytuację.
Na szczęście szkolne szykany syn prowadzącego "Idź na całość" ma już dawno za sobą. Teraz bryluje w mediach, jest prezenterem telewizyjnym i zyskuje coraz większą popularność. Tylko czy przekłada się ona na sympatię widzów?