Filip Chajzer podlizuje się Pieńkowskiej: Nie zgadzam się z hejtem na Jolę!
Filip Chajzer w najnowszym wywiadzie rozpływa się nad żoną jednego z najbogatszych Polaków!
Młody Chajzer chyba na dobre wkręcił się do "Dzień Dobry TVN", gdzie najpierw przygotowywał ponoć śmieszne reportaże, a od niedawna współprowadzi wakacyjne wydania śniadaniówki.
Wygląda na to, że syn dziennikarza znanego z reklam proszku do prania planuje zostać tam na dłużej.
Z tego powodu postanowił najwyraźniej nieco przypodobać się koleżankom z pracy.
Zaczął od Jolanty Pieńkowskiej, na którą w ostatnim czasie spadła ogromna lawina krytyki.
Przypomnijmy, że na Facebooku powstał nawet fanpage: Jolanta Pieńkowska musi odejść z "Dzień Dobry TVN", który polubiło kilkadziesiąt tysięcy osób!
Fanem strony z pewnością nie ma zamiaru zostać jej nowy kolega z pracy...
"Nie zgadzam się z hejtem na Jolę Pieńkowską i nie akceptuję
wylewanych na nią pomyj. Może się komuś nie podobać, że jest bogata, ale
jest. I co z tego? Przecież nikomu, do cholery, tych pieniędzy nie
ukradła. Ciężko pracowała na to, co ma" - oznajmia Filip w "Party".
Dziennikarz przeprowadzający z nim wywiad przypomina z kolei historię, gdy pod Jolą złamało się krzesło w trakcie prowadzenie serwisu, ale dzielna Pieńkowska do końca, oparta wyłącznie na rękach, czytała kolejne newsy.
"I to jest profesjonalizm! Jak silne trzeba mieć łydki, żeby wytrzymać w takiej pozycji. Doceńmy łydki Joli" - apeluje Chajzer junior.
Doceniacie?