Filip Chajzer puścił wiązankę przekleństw na wizji. Prezenter zaliczył zderzenie z ziemią?
Filip Chajzer (37 l.) miał wypadek w pracy? Na planie „Dzień Dobry TVN” doszło do niebezpiecznej sytuacji. Prezenter nie szczędził wulgarnych słów. Wszystko usłyszeli widzowie!
W ostatnim odcinku programu Filip i jego współpracownica Małgosia Ohme gościli na kanapach sędziego tanecznego Adama Stefańskiego, który postanowił nauczyć ich break dance’u. Filip Chajzer podszedł do zadania z uśmiechem na ustach, wciąż żartują ze swoich nieporadnych ruchów. Problem sprawiło mu dopiero wykonanie figury, która wymagała stania na rękach. To właśnie na niej poległ ulubieniec widzów.
W trakcie próby powtórzenia ruchów Stefańskiego, Chajzer stracił równowagę i runął na bok. Spotkanie z podłogą nie należało do przyjemnych i musiało boleć, bo Filip nie zdołał powstrzymać się od niecenzuralnego słowa.
Wideo z wypadkiem prezenter umieścił na swoich mediach społecznościowych.
Jak się okazuje, chwilowy wybuch emocji w wykonaniu Filipa nie zniesmaczył jego wielbicieli, którzy wiernie śledzą "Dzień Dobry TVN". W programie na żywo może się wszystko zdarzyć, a emocjonalne wypowiedzi jedynie podkreślają autentyczność niektórych wydarzeń, nawet jeśli są wulgarne. Wielu internautów ubawiło się, oglądając Chajzera w akcji.
"Uśmiałam się na dzień dobry"
"Najlepsi ma świecie i kur... się wyrwała... Nic nie udawane... Uwielbiam Was i Wasze tance"
"Leżałam ze śmiechu z pół godziny" - czytamy w komentarzach pod wpisem.
Zobacz też:
Victoria nie jest zadowolona ze ślubu syna. "Była zdruzgotana"
Selena Gomez o standardach piękna: "Nie obchodzi mnie moja waga". Skomentowała wizytę w fast foodzie