Filip Chajzer zachwycony prezydentem Dudą: "Andrzej, kocham!"
Filip Chajzer (37 l.) nie kryje swojej rosnącej sympatii do prezydenta Andrzeja Dudy. Pochwały ze strony prezentera zaczęły się wraz z wizytą wiceprezydentki Kamali Harris w Polsce. Dlaczego Filip Chajzer polubił Andrzeja Dudę?
Jak wiadomo, środowisko związane ze stacją TVN niespecjalnie sympatyzuje z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Sam Filip Chajzer niejednokrotnie podkreślał, że nie zgadza się z wieloma postulatami tej partii. Po wydarzeniach związanych z tak zwaną ustawą "lex TVN" relacje między telewizją a polskim rządem tym bardziej uległy ochłodzeniu. Z tych m.in. powodów entuzjazm Filipa Chajzera wobec ostatnich poczynań Andrzeja Dudy wydaje się zastanawiający.
Przypomnijmy, że tuż przed weekendem Polskę odwiedziła wiceprezydentka Stanów Zjednoczonych Kamala Harris. Wówczas zachwycony Filip Chajzer podzielił się z fanami filmikiem, na którym prezydent Andrzej Duda z typowym dla siebie akcentem wita polityczkę z USA.
Na zabawnym nagraniu widać, jak Andrzej, ku wielkiemu rozbawieniu Kamali, mówi:
Z uwagi na mocny akcent Andrzeja Dudy, wiele osób mogło się przesłyszeć i uznać, że zamiast "indeed" prezydent podział "dick", czyli wulgarne słowo w języku angielskim, które określa penisa. Ta pomyłka może wyjaśniać głośny śmiech Amerykanki. Całą sytuację skomentował Filip Chajzer słowami: