Filip Chajzer zwrócił się do byłej ukochanej. Jego niespodziewany wpis wywołał wielkie poruszenie
Filip Chajzer (38 l.) niespodziewanie postanowił zwrócić się do swojej byłej partnerki. Jeśli spodziewał się, że fani będą zachwyceni jego komunikatem, to grubo się pomylił. Jego słowa wywołały ogromne oburzenie...
Filip Chajzer wywołał ostatnio wielkie poruszenie, choć chyba nie podejrzewał, że sprawa przybierze taki obrót. Gwiazdor postanowił wspaniałomyślnie podziękować porzuconej partnerce za troskę nad dzieckiem.
Przypomnijmy, że para rozstała się w maju 2022 roku i od tamtego czasu sprawa ta jest szeroko komentowana - zarówno przez media, jak i obserwatorów prezentera.
Jeśli Filip Chajzer spodziewał się, że fani będą zachwyceni jego komunikatem, to grubo się pomylił. Jego słowa wywołały ogromne oburzenie!
Filip w internetowym wpisie podziękował swojej byłej partnerce, Małgorzacie Walczak. Napisał:
"Gdzieś kiedyś czytałem, że wdzięczność ma najwyższą wibrację energetyczną z ludzkich uczuć. Dlatego z okazji dnia mamy chciałbym wyrazić wdzięczność i podziękować mamie mojego syna za poświecenie, z jakim wychowuje naszego syna Aleksa. Jestem przekonany, że mając tak kochającą mamę, będzie wspaniałym człowiekiem. Rodzice mogą się rozejść, szacunek do siebie ma jednak wspólny mianownik. Wszystkiego, co najpiękniejsze dla każdej mamy. Dla mam Dorotek oczywiście specjalne życzenia od Filipka" - napisał pod postem.
Niektórzy od razu zwrócili uwagę, że relacja partnerów zmienia się na lepsze. Były to jednak odosobnione komentarze.
"Powtórzę się, sporą dojrzałością emanuje ten post. Gratuluje, bo dziś jej wielu dorosłym brakuje".
W większości ludzie nie kryli swego oburzenia, sugerując że mógł ratować związek z matką swego dziecka, a nie wysyłać jej teraz życzenia i to publicznie. W pewnym momencie nawet sam Filip postanowił wejść w dyskusję.
"Może jednak się zejdziecie" - napisała złośliwie obserwatorka.
"Może jednak zajmie się Pani układaniem własnego życia. Gorąco polecam" - odpowiedział prezenter.
Małgorzata Walczak swoim zachowaniem potwierdza to, o czym pisze Filip - zajmuje się synkiem z ogromnym uczuciem i wytrwałością. Jako samotna mama świetnie sobie radzi, a jak pisze na swoim Instagramie, nie jest to takie trudne, gdy się szczerze kocha:
"Miłość to odpowiedzialność za tego, kogo się kocha, za każdy gest, każdą obietnicę, każde słowo. Miłość to obecność. Mając dzieci, można odkryć w sercu takie miejsca, o których istnieniu nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Dla mnie walentynki są każdego dnia, bo codziennie słyszę od synka "kocham Cię mamusiu"...i nie ma nic piękniejszego, szczerego i dającego większą motywację niż takie słowa. I to wystarczy".
Cytując klasyka: "Mam tak samo, jak Ty..." - skomentowali fani, nawiązując do piosenki "Sen o Warszawie".
Choć niektórzy zastanawiają się, czy post nie był przytykiem w stronę prezentera, zdaje się, że Małgorzata jest ponad internetowe walki i zależy jej jedynie na szczęściu swojej ukochanej pociechy.
Czytaj też:
W "Dzień Dobry TVN" poruszenie. Prowadzący znika z anteny. Choroba zaatakowała niespodziewanie
Matka syna Filipa Chajzera przesłała mu wiadomość. Wyjawił, co w niej było
