Filmowa Lamia zniknęła z kina. Co się dzieje z gwiazdą "Seksmisji"?
Bożena Stryjkówna zapadła fanom kina w pamięć jako delikatna blondynka Lamia Reno z kinowego hitu lat 80. "Seksmisja" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Potem zniknęła z ekranów. Dlaczego? Co się stało z aktorką?
Bożena Stryjkówna była żoną Juliusza Machulskiego. Reżyser specjalnie z myślą o niej napisał rolę Lamii. Miała okazję wystąpić u boku Jerzego Stuhra, Olgierda Łukaszewicza, Beaty Tyszkiewicz czy Wiesława Michnikowskiego. Po tym, jak zagrała w "Seksmisji" dostawała tysiące listów od wielbicieli. Ludzie zatrzymywali ją na ulicy i prosili o autografy. To było miłe, ale też rola Lamii stała się dla aktorki przekleństwem. "Po "Seksmisji" nastał dla mnie zawodowo niełatwy czas. Proponowano mi role ozdobników, bez żadnej wartości artystycznej. Nie odpowiadało mi to. Skupiłam się na pracy w teatrze - mówi dzisiaj o tamtych chwilach Stryjkówna w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Stryjkówna związała się z teatrem na Warszawskiej Ochocie. To w tej dzielnicy się wychowała i postanowiła pracować tutaj z dziećmi w Ognisku Teatralnym.
"Moja droga teraz to teatr. Przygotowuję też młodych aktorów do grania w filmie" zdradza aktorka.
Poza teatrem Stryjkówna ma dwie pasje. Jedna to książki, drugą są podróże. W wojażach po świecie towarzyszy aktorce jej obecny mąż Andrzej Walden (74 l.) reżyser i były dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy.
"Najbardziej lubimy podróżować samochodem, bo wtedy zatrzymujemy się, gdzie chcemy, spokojnie sobie zwiedzamy. Teraz myślimy o wyjeździe do Portugalii, choć tym razem, ze względu na odległość, samolotem" - ujawnia swoje plany Stryjkówna.
Bożena Stryjkówna jest na aktorskiej emeryturze. Aktorka twierdzi, że nareszcie ma czas dla rodziny, która jest dla niej ogromnie ważna.
"Miałam propozycję roli w filmie, ale nie przyjęłam z powodów osobistych. Chcę się zająć rodziną. Mam 89-letnią mamę, która - jak to osoby w tym wieku - potrzebuje opieki. No i mam czwórkę przyszywanych wnuków. Rodzina jest dla mnie priorytetem".
Bożena Stryjkówna dobrze wspomina rolę Lamii. Do dzisiaj zdarza się jej spotykać fanów kina, którzy rozpoznają w niej bohaterkę "Seksmisji".
"Kiedyś w podróży z mężem przekraczałam granicę. Celnik pyta: Czy to pani jest tą Lamią z "Seksmisji"? Mówi, że to jego ulubiony film i mógłby go oglądać na okrągło. Cieszy mnie, że zagrałam w filmie, który bawi do dziś".
Zobacz też:
Juliusz Machulski: W moim filmie nie będzie grała jakaś pani z reklamy
Jan Machulski ma nieślubnego syna! Jego matką jest znana aktorka
