Fitkau-Perepeczko śmierdzi czosnkiem
Na planie serialu "M jak miłość" nie wszyscy za sobą przepadają. Nie sądziliśmy jednak, że Witold Pyrkosz (80 l.) czuje tak wielką niechęć do Agnieszki Fitkau-Perepeczko (65 l.), że będzie próbował skompromitować ją na łamach prasy.
Informator "Faktu", osoba pracująca na planie serialu, opowiada o konflikcie: "Kiedy mają przerwę w zdjęciach, prawie nie rozmawiają ze sobą".
"Zdarza się, że kiedy reżyser prosi o powtórzenie sceny, Agnieszka twierdzi, że Pyrkosz zrobił jej na złość i dlatego ujęcie się nie udało."
Pyrkosz, poproszony o komentarz, stwierdza: "Nie pałamy do siebie miłością", po czym opowiada o pewnym ciekawym zdarzeniu:
"Któregoś razu Agnieszka najadła się czosnku przed zdjęciami i musiałem poprosić o przerwę, bo nie szło pracować. Nienawidzę, jeśli komuś z buzi jedzie czosnkiem".
Czekamy na ripostę pani Agi. Swoją drogą, niektórzy w ogóle nie mądrzeją na starość.